SKANDAL - rezerwy KS Piaseczno zlikwidowane

Informacje dotyczące Klubu Sportowego Piaseczno. Zapraszamy wszystkich kibiców KS Piaseczno, do rozmowy na tematy związane z życiem klubu: piłka nożna, koszykówka, lekka atletyka, zapasy, kick boxing, baseball. Forum Sportowe Gminy Piaseczno: KS Piaseczno, GOSiR Piaseczno, KS Grawitacja itp. Zachęcamy mieszkańców do promocji sportu i rekreacji w gminie Piaseczno. Informuj o piaseczyńskich Klubach Sportowych, Fitness itp.

Moderator: GTW

Postautor: sanchez » pn gru 20, 2010 12:24 am

W innym temacie:

malarczyk pisze:Szanowna Pani.
Gmina ma zakaz ustawowy inwestowania w mienie należące do innych. (...)
Naruszenie tych przepisów grozi sankcjami. Takie mamy dziwne "prawo" w NASZYM Państwie.


Jak to się ma obecnie do zamiaru finansowania PRYWATNEGO na chwilę obecną (Spółka Akcyjna) Klubu Piłkarskiego ?

O radzie sportu nie będę się wypowiadał, bo śmierdzi na kilometry układzikami i kupczeniem. Czy rada będzie pobierała wynagrodzenie ? Jeśli tak, to ile jej utrzymanie siedmioosobowego składu będzie kosztowało gminę ?

Dlaczego powołuje się Radę Sportu, skoro w Gminie funkcjonowała będzie Komisja Oświaty i Kultury oraz Komisja Sportu ?

Jak dla mnie to robienie z ludzi idiotów i dublowanie kompetencji. Nie dostało się parę osób na radnych, to teraz będą "podpowiadali" Burmistrzowi z innej strony. Nie che mi się już nawet mówić, że klub piłkarski jest obecnie Spółką Akcyjną - czyli prywatnym folwarkiem, a ludzie którzy nim kierują, będą doradzali Burmistrzowi w postaci "RADY SPORTU". Brawo dla nowych władz ! Kurfa .... czy w tym kraju kiedyś się zmieni na lepsze ?

Czyli co ? Będzie teraz pompowanie gminnej kasy w prywatne kieszonki pod przykrywką sportu ?

Nowa jakość, POtrzeba zmian. Gadać się odechciewa ...
Awatar użytkownika
sanchez
 
Posty: 673
Rejestracja: pt cze 22, 2007 2:53 pm

Postautor: MarcinWojtecki » pn gru 20, 2010 11:16 am

Gmiana nie będzie finansowała klubu piłkarskiego, nigdy nie było takiego zamiaru. Jedynie co gmina powinna zrobic to poprawic infrastrukture , stworzyć warunki treningowe i obiekt którego nie będziemy się wstydzic.
Rada sportu również nie będzie pobierała żadnych pieniędzy za swoją pracę.
MarcinWojtecki
 
Posty: 69
Rejestracja: ndz mar 08, 2009 7:57 pm

Postautor: sanchez » pn gru 20, 2010 12:52 pm

Zaraz zaraz ...

Czyli pobudowane przez Gminę boisko ze sztuczną nawierzchnią będzie własnością tylko i wyłacznie gminy ? Czy wybudowana przez Gminę zgodnie z porozumieniem hala widowiskowo-sportowa będzie również tylko i wyłacznie gminy ? Czy Gmina będzie te obiekty utrzymywała ? Jeśli będą one należały do gminy, to czy KP Piaseczno będzie płacił za korzystanie z tych obiektów ?

Brak mi pewnej spójności we wszystkich tych informacjach. Gmina ma już halę widowiskowo-sportową. Znajduje się ona w GOSiRZE. Jaki sens ma wydawanie kolejnych milionów na budowę kolejnej ?

Kolejnym nieodgadniętym przeze mnie tematem jest dlaczego w sprawach sportu mają doradzać prywatni przedsiębiorcy, a nie może się tym zajmować Komisja Sportu, składająca się z radnych, którzy zostali wybrani przez ludzi i którzy za swoje obowiązki pobierają pieniądze z gminy ?

śmierdzi szwindlem gorzej niż perełka letnimi wieczorami ...

Panie Burmistrzu !

Pan już ma ludzi do zajmowania się takimi sprawami. TO SĄ RADNI !

Ciekawe kiedy zostanie pierwszy krok zrobiony w sprawie budowy nowej szkoły, co (jak zapewniał Burmistrz) - miało być jego PRIORYTETEM.
Awatar użytkownika
sanchez
 
Posty: 673
Rejestracja: pt cze 22, 2007 2:53 pm

Postautor: stentonik » pn gru 20, 2010 7:21 pm

Sanchez, jak widać tyle nasze co sobie pogadamy. £atwo zauważyć, że niewielu "od sportu" kwapi się do tej dyskusji (dużo podczas wyborów się odzywali a teraz po wyborach ni ma, amba, nic, mimo iż logowali się na forum w ostatnich 48h) Albo są "sympatykami" Pana Wojteckiego i lojalnie nie wypada im krytykować bossa albo boją się odzywać. Tylko, że to jest chore, bo klub piłkarski to powinno być dobro i wizytówka miasta a nie prywatnej osoby, która w dodatku najwyraźniej nie radzi sobie z zadaniem. Odpowiedzi Pana Marcina to bełkot, raz mówi tak, raz inaczej, ciężko się połapać. No ale takie jego prawo, w końcu KP to jego klub a tych paru kibiców, którzy odważyli się tyknąć temat to malkontenci i sabotażyści, więc po co się produkować.

Jestem bardzo ciekawy jakie decyzje będzie podejmować Rada Sportu.
Awatar użytkownika
stentonik
 
Posty: 4102
Rejestracja: pn wrz 10, 2007 7:57 pm
Lokalizacja: Kradziejów;)

Postautor: Krzysztof Dynowski » pn gru 20, 2010 8:30 pm

A teraz coś, z zupełnie innej beczki :)

Jako że jakimś wybitnym znawcą od sportu (zwłaszcza piaseczyńskich KPków, KSów, itp) nie jestem (ja ten z kultury :), o samej idei Rady celem wyjaśnienia czy może rozjaśnienia:

- Rada tego czy owego, powoływana przy Burmistrzu czy przy Gminie, nie ma możliwości być jakimkolwiek ciałem "formalnym" - to bardziej dobrowolne spotkanie pewnych ludzi, z których część zajmuje jakieś stanowiska publiczne, a część nie. Czegokolwiek by nie powiedzieli, może to istnieć tylko jako "dobra rada", albo "dżentelmeńskie porozumienie", przynajmniej do czasu, w którym osoby "funkcyjne" nie zdecydują się tego zamienić np. na Uchwałę. Tyle w temacie Rady (wiem, bo rozmawiam od jakiegoś czasu na temat analogicznego tworu - Rady Sołtysów).

Ergo - w mojej ocenie - spotkają się trenerzy czy prezesi klubów z Gminy, osoby z GOSIR i z KS (chodzi mi tu o właścicieli/zarządców terenów), przedstawiciele Urzędów (Gmina Powiat) i będą debatować, co by tu jeszcze... się przydało w Piasecznie :) Na chwile obecna trudno wierzyć z fusów.
Awatar użytkownika
Krzysztof Dynowski
 
Posty: 237
Rejestracja: czw paź 21, 2010 10:00 am
Lokalizacja: Księstwo Chyliczki

Postautor: AsgAarD_xxx » pn gru 20, 2010 8:52 pm

stentonik pisze:Tylko, że to jest chore, bo klub piłkarski to powinno być dobro i wizytówka miasta a nie prywatnej osoby, która w dodatku najwyraźniej nie radzi sobie z zadaniem.


Oooo właśnie. Większość klubów w naszej lidze jest bądź klubami typowo miejskimi (tzn. miasto jest głównym sponsorem), bądź spółkami, działającymi jednak przy wydatnej pomocy miasta. U nas jest tak, że piłka seniorska opiera się właściwie na jednym człowieku, a miasto w ogóle nie interesuje się tym, co się w KP dzieje. Dopóki Wojtecki dawał radę, wszystko było ok. Teraz jest już dużo gorzej, a pomocy nadal nie widać...

W gestii miasta powinno być - moim zdaniem - odciążenie sponsora, choć w minimalnym stopniu.
Awatar użytkownika
AsgAarD_xxx
 
Posty: 776
Rejestracja: wt wrz 30, 2008 2:05 pm
Lokalizacja: Piaseczno

Postautor: MarcinWojtecki » pn gru 20, 2010 10:18 pm

Iwan nie pisz takich strasznych rzeczy!!! Zaraz ktoś napisze, że się wzbogace... Gdyby ktokolwiek znał koszty utrzymania drużyny nie podnosił by głosu a wręcz nie zabierał go.
MarcinWojtecki
 
Posty: 69
Rejestracja: ndz mar 08, 2009 7:57 pm

Postautor: Jaksa » wt gru 21, 2010 9:55 pm

sanchez pisze:Zaraz zaraz ...

Brak mi pewnej spójności we wszystkich tych informacjach. Gmina ma już halę widowiskowo-sportową. Znajduje się ona w GOSiRZE. Jaki sens ma wydawanie kolejnych milionów na budowę kolejnej ?



To jest, co najwyżej przestarzała hala. Na pewno nie widowiskowa.

Między innymi przez brak infrastruktury sportowej Piaseczno przegrało walkę o bycie miastem treningowym dla którejś z reprezentacji na EURO 2012.
Jaksa
 
Posty: 19
Rejestracja: pn cze 07, 2010 9:50 pm

Postautor: sanchez » wt gru 21, 2010 11:39 pm

Po pierwsze, to Piaseczno nigdy w tej walce nawet nie uczestniczyło. To tak na marginesie.

A po drugie, rozumiem, że skoro obecna Hala GOSiR jest przestarzała i nie modernizowana, bo nie ma kasy na to w budżecie gminy, to z tego powodu ktoś wpadł na pomysł, że lepiej będzie za grube miliony zbudować nową ? Taki królik z kapelusza ... ?

Zajebiście.

Dzieciaki niech sobie chodzą do szkół podstawowych nawet na siedemnaście zmian. Kogo to obchodzi. Ważniejsze jest podgrzewane boisko dla drużyny, która za chwilę znów znajdzie się o ligę niżej.

:peace:
Awatar użytkownika
sanchez
 
Posty: 673
Rejestracja: pt cze 22, 2007 2:53 pm

Postautor: AsgAarD_xxx » śr gru 22, 2010 6:25 am

sanchez pisze:Po pierwsze, to Piaseczno nigdy w tej walce nawet nie uczestniczyło. To tak na marginesie.


Jak nie uczestniczyło, skoro sam prezes Krakowiak trąbił o tym na konferencji prasowej?

sanchez pisze:Dzieciaki niech sobie chodzą do szkół podstawowych nawet na siedemnaście zmian. Kogo to obchodzi. Ważniejsze jest podgrzewane boisko dla drużyny, która za chwilę znów znajdzie się o ligę niżej.


Oprócz drużyny, która wg Ciebie będzie za chwilę o ligę niżej, mamy w Piasecznie i najbliższych okolicach wiele drużyn młodzieżowych, które nie mają gdzie trenować... Im też przydałoby się normalne boisko ze sztuczną trawą (wcale nie podgrzewane). Ale po co? Przecież lepiej uderzać w populistyczny ton i pisać o szkołach...
Awatar użytkownika
AsgAarD_xxx
 
Posty: 776
Rejestracja: wt wrz 30, 2008 2:05 pm
Lokalizacja: Piaseczno

Postautor: ola » śr gru 22, 2010 10:00 am

AsgAarD_xxx pisze: Ale po co? Przecież lepiej uderzać w populistyczny ton i pisać o szkołach...


Ale szkoły to nie populistyczny ton tylko wyważenie która z potrzeb jest priorytetem.
Ola
Awatar użytkownika
ola
 
Posty: 2966
Rejestracja: ndz mar 22, 2009 9:45 pm
Lokalizacja: Piaseczno

Postautor: Jaksa » śr gru 22, 2010 11:01 am

http://www.90minut.pl/news.php?id=755290

http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,80 ... _2012.html

To, że dzieci w Szkole Podstawowej nr 5 chodzą do szkoły na zmiany to wina zlikwidowania Szkoły Podstawowej nr 6. Budynek Gimnazjum nr 1 przy takiej ilości uczniów jest niewykorzystywany. A miało to miejsce już jakiś czas temu, więc wtedy radni powinni myśleć o wybudowaniu nowej szkoły.

Sanchez, wskaż mi halę w Piasecznie, która spełnia wymogi obiektu sportowo - widowiskowego.


sanchez pisze:Po pierwsze, to Piaseczno nigdy w tej walce nawet nie uczestniczyło. To tak na marginesie.

A po drugie, rozumiem, że skoro obecna Hala GOSiR jest przestarzała i nie modernizowana, bo nie ma kasy na to w budżecie gminy, to z tego powodu ktoś wpadł na pomysł, że lepiej będzie za grube miliony zbudować nową ? Taki królik z kapelusza ... ?

Zajebiście.

Dzieciaki niech sobie chodzą do szkół podstawowych nawet na siedemnaście zmian. Kogo to obchodzi. Ważniejsze jest podgrzewane boisko dla drużyny, która za chwilę znów znajdzie się o ligę niżej.

:peace:
Jaksa
 
Posty: 19
Rejestracja: pn cze 07, 2010 9:50 pm

Postautor: sanchez » śr gru 22, 2010 3:27 pm

Jaksa pisze:Sanchez, wskaż mi halę w Piasecznie, która spełnia wymogi obiektu sportowo - widowiskowego.


Nie wskażę, podobnie jak nie wskażę Ci wielu innych obiektów, które mogłyby być w cywilizowanym 40-tysięcznym mieście - A NIE MA.

Kwestia jednak priorytetów. Zwłaszcza w budżecie, który się nie "dopina", a na dodatek trzeba jeszcze znaleźć grube miliony na halę, boisko i bóg wie co jeszcze. To skąd na to wziąć ? Kredyt kolejny, albo trzeba będzie zabrać z innych rzeczy - tak ? I pewnie tak się stanie.

Pewnie ktoś uzna, że rondo na skrzyżowaniu Wojska Polskiego/Nadarzyńskiej na którym giną ludzie nie jest niezbędne w dalszym ciagu.

Pewnie ktoś uzna, że jakoś dzieciaki z tych dziesiątków nowych przedszkoli się upchną w istniejących szkołach za rok czy dwa i jakoś to będzie.

Pewnie jakoś wyczarują te brakujące miliony i zbudują to o co walczycie, a my wrócimy do tematu za rok czy dwa. Czyli wtedy, jak zacznie sie kolejny dym o kasę z gminy. Tym razem na utrzymywanie tego wszystkiego w należytym stanie ...
Awatar użytkownika
sanchez
 
Posty: 673
Rejestracja: pt cze 22, 2007 2:53 pm

Koniec piaseczyńskiej piłki?

Postautor: Kacperek » pt sty 28, 2011 11:29 pm

Klub Piłkarski Piaseczno, jako spółka sportowa, oddzielił się od KS Piaseczno w lipcu zeszłego roku. Wyodrębnienie sekcji piłkarskiej miało gwarantować stabilny rozwój. Dziś sytuacja wygląda tak, że z zespołu odeszło większość piłkarzy, a ci którzy zostali nie mają gdzie grać. KS Piaseczno to klub z tradycjami, który wykształcił się z Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół” założonego w lipcu 1923 roku. W latach 30. XX wieku na obecnym stadionie powstało boisko piłkarskie. Boisko zostało wybudowane w czynie społecznym. Podczas wojny Piaseczno było jednym z najsilniejszych ośrodków piłkarskich w okupowanej Polsce. To tu były rozgrywane słynne konspiracyjne mecze Warszawa-Kraków, a po płycie boiska biegali reprezentanci kraju. Po wojnie klub wielokrotnie zmieniał nazwy. W 1985 roku został przemianowany na KS Polkolor, a w 1993 roku, decyzją walnego zgromadzenia otrzymał nazwę KS Piaseczno. Zawodnicy wywodzący się z KS-u odnosili sukcesy na arenie krajowej i międzynarodowej. Dotyczy to także piłkarzy, którzy w latach 90. z powodzeniem występowali w drugiej lidze, a raz omal nie awansowali do pierwszej. Obecnie KS Piaseczno jest Stowarzyszeniem Kultury Fizycznej zarejestrowanym w KRS.

Drużyna potrzebowała zastrzyku gotówki

Losy seniorskiej drużyny piłkarskiej KS Piaseczno układały się różnie. Największe sukcesy drużyna święciła w latach 90. Sportowego dna sięgnęła chyba w sezonie 2005/2006, kiedy zespół spadł do V ligi. W 2006 roku prezesem KS Piaseczno został Krzysztof Krakowiak, który pełni tę funkcję do dziś. W sezonie 2007/2008 zespół piłkarski awansował z powrotem do czwartej ligi. To właśnie wtedy do drzwi klubu zapukał biznesmen Marcin Wojtecki, podpisując z KS-em umowę sponsorską. - Mieliśmy pewne środki na utrzymanie zespołu, ale były one niewystarczające – wspomina dziś Krakowiak. - Bez przerwy borykaliśmy się z brakiem pieniędzy. Dlatego ucieszyliśmy się, gdy w 2008 roku pan Wojtecki zadeklarował chęć sponsorowania zespołu.
KS Piaseczno zawarł z Marcinem Wojteckim umowę sponsorską. Gdy pytamy Krzysztofa Krakowiaka o jej szczegóły, prezes KS Piaseczno zasłania się tajemnicą handlową. Ujawnia jednak, że co miesiąc do kasy klubu miała wpływać określona kwota. Za te pieniądze miała być finansowana kadra drużyny, opieka medyczna, sztab trenerski, stypendia, premie meczowe, premie za awans do trzeciej ligi i wzmocnienia. Umowa nakładała też określone obowiązki na klub.
Choć próbowaliśmy dociec jaką kwotę co miesiąc przekazywał na zespół Marcin Wojtecki, zainteresowane strony uparcie milczą. Krzysztof Krakowiak zdradził jednak, że roczne utrzymanie drużyny na poziomie trzeciej ligi to koszt około 350 tys. zł (bez premii za awans). Na pytanie czy Marcin Wojtecki wywiązywał się z umowy, prezes KS Piaseczno mówi: - Choć pieniądze nigdy nie wpływały w terminie, można powiedzieć, że tak. Drużyna grała i rozwijała się. W następnym sezonie awansowaliśmy do trzeciej ligi, w której zespół gra do dziś.

Nie chcę, ale muszę

Seniorski zespół piłkarski nadal funkcjonował w strukturach KS Piaseczno. Pojawiły się zarzuty, że pieniądze przeznaczone dla piłkarzy były wydawane na inne sekcje, co – jak twierdzi Krakowiak – było wierutnym kłamstwem - Drużyna piłkarska miała swoje subkonto, na które wpływały pieniądze – mówi prezes KS-u. - Zapewniam, że te pieniądze były tylko dla piłkarzy seniorów. KS uzgodnił rozliczenie ze sponsorem.
Potem pojawiły się głosy ze strony radnych, którzy uważali, że pieniądze na szkolenie młodzieży idą z kolei na seniorów. - Mieliśmy dość. Postanowiliśmy oddzielić piłkarzy od KS-u i raz na zawsze rozwiać wszelkie wątpliwości, jak również dać możliwość dalszego rozwoju seniorskiej piłki w Piasecznie w ramach nowej struktury organizacyjnej – wspomina Krakowiak. - Inicjatywa wyszła ode mnie. Pieniądze nie wpływały regularnie, a zarząd musiał się tłumaczyć.
Pierwotnie sportowa spółka akcyjna miała powstać już przed sezonem 2009/2010. Powstała jednak na przełomie czerwca i lipca 2010 roku. Pod wydzieleniem sekcji piłkarskiej (KP Piaseczno) podpisał się cały, pięcioosobowy zarząd KS-u, włącznie z Krzysztofem Krakowiakiem i Marcinem Wojteckim. - Moje radykalne stanowisko spowodowało, że ta spółka powstała. Inaczej drużyna nie wystartowałaby w rozgrywkach – uważa Krakowiak. - Dlaczego? Nie byliśmy w stanie wydawać pieniędzy, których faktycznie nie mieliśmy. Pan Wojtecki zadeklarował chęć prowadzenia drużyny dalej, zobowiązał się ją rozwijać, dlatego mu zaufaliśmy. Gdyby zgłosił się ktoś inny z podobną propozycją, na pewno byśmy ją rozważyli.
- KS Piaseczno nie chciał tej drużyny – mówi Marcin Wojtecki. - Nie wziąłem tej drużyny dlatego, że bardzo chciałem, ale dlatego, że przez dwa lata się nią zajmowałem i czułem się za nią odpowiedzialny. Proszę pamiętać, że to za moich czasów drużyna awansowała do trzeciej ligi.

Zamiast rozwoju - mogiła

W chwili utworzenia spółki, KS Piaseczno przekazał jej w całości miejsce rozgrywkowe (trzecia liga i liga okręgowa), karty zawodników (Krzysztof Krakowiak twierdzi, że było ich około 34, zaś Marcin Wojtecki, że około 20) i udostępnił bazę. Spółka nie miała żadnych zobowiązań finansowych, wszystko zostało – mówiąc kolokwialnie – „wyczyszczone”. Zespół zaczął rundę jesienną. Nie grał już jednak tak dobrze jak w poprzednim sezonie. Było to spowodowane m.in. sprzedażą czołowych zawodników: Macieja Jankowskiego i Samuelsona Odunki Chukwumy. Wkrótce z zespołu zaczęli odchodzić kolejni ważni piłkarze.
- Już w 2010 roku mówiłem, że będę odmładzał zespół – mówi Marcin Wojtecki. - Dałem wolną rękę starszym piłkarzom oraz Pawłowi Wysockiemu. Zostawiłem 16 zawodników. Większość klubów ogranicza swoje kadry, na rynku pojawiło się sporo wolnych zawodników, czekam na okazje, aby sensownie wzmocnić zespół.
Sami piłkarze KP mają nieco inne zdanie na ten temat. Mówią, że w tej chwili w klubie jest 11 zawodników, w tym zaledwie 8 związanych z KP. W listopadzie 2010 r. po opublikowaniu na naszych łamach wywiadu z Marcinem Wojteckim, w którym zapowiadał rozwój klubu, normalizację i pięcie się po kolejnych szczeblach rozgrywkowych, dotarły do nas informacje, że piłkarze za swoją grę nie otrzymują pieniędzy. Złe nastroje panujące w drużynie potwierdza nasz anonimowy rozmówca, piłkarz KP. - Wojtecki się nas wyparł – twierdzi zawodnik. - Podziękował 14 chłopakom nie dlatego, że byli za starzy, ale dlatego, że za dużo kosztowali. Do dziś nie wypłacono nam premii za awans do trzeciej ligi. Pan prezes niektórym winien jest ponad 20 tys. zł. Doszło do tego, że piłkarze dostają do ręki swoje karty w zamian za anulowanie części zobowiązań. Klub nigdy nie zdobędzie sponsorów, jeśli pan Wojtecki nie zmieni ludzi, którymi się otacza. Uważam, że w tej chwili jedynym ratunkiem dla sekcji piłkarskiej jest powrót pod skrzydła KS. Jeśli zespół nie zostanie szybko wzmocniony, nie utrzyma się w trzeciej lidze.
- Z częścią zawodników już jestem rozliczony – twierdzi Wojtecki. - Z pozostałymi rozliczę się, gdy dostanę pieniądze za Jankowskiego z Ruchu Chorzów. Miały one wpłynąć 15 grudnia, ale, z tego co wiem, Ruch też ma pewne kłopoty z płatnościami.

Obraz nędzy i rozpaczy

Na ostatnim, sobotnim treningu KP Piaseczno było 7 zawodników. Teraz nawet ta garstka nie ma gdzie trenować, bo boisko KS jest pokryte śniegiem i lodem. - Szukam odpowiedniego obiektu, na którym zespół mógłby odbywać normalne treningi – mówi Wojtecki. - Byłem na rozmowach w Pruszkowie i w Lesznowoli. Mogę zagwarantować, choć nie na 100 proc., że drużyna utrzyma się w trzeciej lidze.
Z rozgrywek okręgowych klub prawdopodobnie się wycofa, bo w chwili obecnej ma na to zbyt wąską kadrę. Tym bardziej, że, jak twierdzi prezes, zawodnicy grający w okręgówce też chcą dostawać za grę pieniądze.
Marcin Wojtecki twierdzi, że jeden człowiek nie udźwignie na swych barkach piaseczyńskiego futbolu. Dziś wybiera się na spotkanie z burmistrzem Zdzisławem Lisem. - Mam nadzieję, że pan burmistrz i nowa rada przyjdą mi z pomocą, że są zainteresowani rozwojem piłki nożnej w Piasecznie. Przecież drużyna piłkarska jest dobrem całego miasta. To mieszkańcy, za pośrednictwem swoich reprezentantów powinni zdecydować, czy chcą tu piłki nożnej, czy nie – mówi. - Liczę też na sponsorów, na razie jednak jest zbyt wcześnie, aby mówić o konkretach.

Czy klub wróci do KS Piaseczno?

- Dziś wszystkie poważne kluby piłkarskie funkcjonują w postaci spółek sportowych i droga ta jest słuszna – uważa Krzysztof Krakowiak. - W tym przypadku popełniliśmy jednak błąd. Uwierzyliśmy w obietnice bez pokrycia.
Prezes KS Piaseczno, nie wyklucza ewentualności, że sekcja piłkarska z końcem sezonu ponownie trafi pod skrzydła KS-u. Oczywiście pod warunkiem, że Marcin Wojtecki się na to zgodzi i ureguluje wszystkie zaciągnięte zobowiązania. - Jeśli zależy panu Marcinowi Wojteckiemu na piaseczyńskiej piłce, apeluję aby utrzymał zespoły w trzeciej lidze i lidze okręgowej, a później wróćmy do poprzedniego stanu. Zastrzegam jednak, że nie przyjmę drużyny z długami. W przeciwnym razie będziemy musieli budować w Piasecznie piłkę seniorską od nowa. Nie ukrywam, że to najgorszy z możliwych scenariuszy. - Jeśli spadniemy przekażę zespół na takim samym etapie, jak go przejąłem – mówi Wojtecki. - Chcę jednak gwarancji, że klub nadal będzie funkcjonował.
Zapytaliśmy prezesa KP Piaseczno, czy jeśli mógłby cofnąć się w czasie z bagażem obecnych doświadczeń, nadal chciałby inwestować w piaseczyński futbol. - Nie wszedłbym w to drugi raz – ucina Wojtecki.
Runda wiosenna rozgrywek piłkarskich rusza już 19 marca. Pierwszy mecz KP Piaseczno gra na wyjeździe z Narwią Ostrołęka.

http://kurierpoludniowy.pl/?wyd=pno&pag ... ul&id=6719
Awatar użytkownika
Kacperek
 
Posty: 1734
Rejestracja: śr maja 13, 2009 5:48 am
Lokalizacja: Powiat Piaseczyński

Re: Koniec piaseczyńskiej piłki?

Postautor: stentonik » sob sty 29, 2011 12:59 pm

No to mamy niezłą aferę. Nasuwa mi się mnóstwo pytań...

Dlaczego przestaje mnie dziwić to, że poprzednia rada ucięła finansowanie piłki w Piasecznie? Czyżby radni i burmistrz Zalewski wiedzieli w co się pakują i za co mogliby odpowiadać w przypadku wygrania wyborów? Czy słynna awantura na pamiętnej sesji Rady Miasta, sfilmowana przez ITV to sfingowana pokazówka mająca na celu zdyskredytowanie radnych i burmistrza? Ilu mieszkańców uczestniczących w tamtej sesji było podstawionych a ilu wprowadzonych w błąd?

Tomasz Wojciuk Kurier Południowy pisze:- Dziś wszystkie poważne kluby piłkarskie funkcjonują w postaci spółek sportowych i droga ta jest słuszna – uważa Krzysztof Krakowiak. - W tym przypadku popełniliśmy jednak błąd. Uwierzyliśmy w obietnice bez pokrycia.
Prezes KS Piaseczno, nie wyklucza ewentualności, że sekcja piłkarska z końcem sezonu ponownie trafi pod skrzydła KS-u. Oczywiście pod warunkiem, że Marcin Wojtecki się na to zgodzi i ureguluje wszystkie zaciągnięte zobowiązania. - Jeśli zależy panu Marcinowi Wojteckiemu na piaseczyńskiej piłce, apeluję aby utrzymał zespoły w trzeciej lidze i lidze okręgowej, a później wróćmy do poprzedniego stanu. Zastrzegam jednak, że nie przyjmę drużyny z długami. W przeciwnym razie będziemy musieli budować w Piasecznie piłkę seniorską od nowa. Nie ukrywam, że to najgorszy z możliwych scenariuszy. - Jeśli spadniemy przekażę zespół na takim samym etapie, jak go przejąłem – mówi Wojtecki. -


Kto odpowie za ten błąd?

Tomasz Wojciuk Kurier Południowy pisze:Marcin Wojtecki twierdzi, że jeden człowiek nie udźwignie na swych barkach piaseczyńskiego futbolu. Dziś wybiera się na spotkanie z burmistrzem Zdzisławem Lisem. - Mam nadzieję, że pan burmistrz i nowa rada przyjdą mi z pomocą, że są zainteresowani rozwojem piłki nożnej w Piasecznie. Przecież drużyna piłkarska jest dobrem całego miasta.


Bardzo ciekawi mnie co zrobi burmistrz Lis. Czy ugnie się i wejdzie w układ odwdzięczając się niejako za głosy wyborcze od NSiK (które notabene już nie istnieje tak jak i tuba propagandowa, czyli gazeta) czy uczciwie rozgoni i rozliczy nieudaczników za pogrzebanie piaseczyńskiej piłki w niecałe 1,5 roku.

I zasadnicze pytanie. Czy prezes Krakowiak po błędnej decyzji oddania sekcji w ręce prywatne, do czego sam przyznaje się w wywiadzie i Marcin Wojtecki po nieudanej próbie zbudowania drużyny, powinni od burmistrza otrzymać drugą szansę - czyli pieniądze podatników? Nasze pieniądze! Ja bym im złotówki nie dał.
Awatar użytkownika
stentonik
 
Posty: 4102
Rejestracja: pn wrz 10, 2007 7:57 pm
Lokalizacja: Kradziejów;)

PoprzedniaNastępna

Wróć do Sport w Gminie Piaseczno oraz KS Piaseczno, KS Grawitacja, GOSiR Piaseczno

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 24 gości

cron