Kick-boxerzy KS Piaseczno po raz kolejny udowodnili, że są liczącymi się zawodnikami nie tylko w skali kraju, ale i świata. Najpierw, w dniach 10-11 października, rywalizowali w Pasłęku w Mistrzostwach Polski w formule full - contact, zaś 22-25 października w Austrii (Villach) znaleźli się w reprezentacji na Mistrzostwa świata w kick-boxingu w formułach low - kick, K1-Rules i light - contact.
W Mistrzostwach Polski nie zawiedli faworyci, a więc Mariusz Niziołek i Przemysław Ziemnicki, którzy - po wygraniu kilku walk - stanęli na najwyższym stopniu podium. Miłą niespodziankę sprawił także Daniel żaboklicki nokautując w finale doświadczonego Rafała Karczema. Poza doświadczonymi Mariuszem Niziołkiem i Przemysławem Ziemnickim resztę drużyny stanowili młodzi zawodnicy i zawodniczki klubu z Piaseczna. Jest to chyba najlepszym dowodem na to, że nasi mistrzowie mają już swoich godnych następców. Uzyskane wyniki są kolejnym krokiem do kwalifikacji zawodników KS Piaseczno na wyjazd na Mistrzostwa świata, które w tym roku odbędą się we Francji. Medal wywalczony na tych właśnie zawodach jest równoznaczny z prawem startu na Olimpiadzie Sportów Walki - Pekin 2010.
Na Mistrzostwach świata w Austrii Piotr Siegoczyński po raz kolejny wpisał się do kart historii, zdobywając tytuł pierwszego Mistrza świata Weteranów Light Contact w kategorii do 69 kilogramów, pokonując przy tym zawodników z Brazylii i Irlandii. Niestety, po złoto w kategorii do 79 kilogramów nie udało się sięgnąć Robertowi Matyji (zeszłorocznemu Mistrzowi Europy), który w walce finałowej musiał uznać wyższość utytułowanego Węgra Zoltana Danczo. Już sama droga do finału robiła jednak spore wrażenie. Robert musiał pokonać Brazylijczyka, Turka oraz Ukraińca, a sam tytuł wicemistrza świata także jest przecież jego ogromnym osiągnięciem. Brązowy medal Mistrzostw świata w formule light - contact wywalczył Mariusz Niziołek, który w walce o finał nieznacznie uległ zawodnikowi z Niemiec. Pozostali zawodnicy KS Piaseczno zajęli piąte miejsca. Dorota Godzina uległa w walce o brąz z Mistrzynią świata, reprezentantką Rosji. Barbara Sewerynik w swojej pierwszej konfrontacji przegrała ze Szwajcarką Petrą Battig, zaś Joanna Gutowska (jedyna podopieczna klubu w formule low kick) z Rosjanką Ksenią Kokoriną - obie pożegnały się więc z turniejem poza strefą medalową i żegna się z turniejem bez medalu. Przemysław Ziemnicki bronił z kolei tytułu Mistrza świata zdobytego dwa lata temu. Po wspaniałym początku i zdecydowanym zwycięstwie nad Węgrem Peterem Takacsem, w kolejnej walce - po wyraźnym prowadzeniu punktowym w rundach pierwszej i drugiej, w trzeciej rundzie, po kilku błędach, nieznacznie przegrywa końcówkę walki z Ukraińcem Paolo Zamyatinem i odpada z turnieju bez medalu.
źródło: Kurier Południowy wydanie nr 323, 2009-12-18