Paraliż na Ursynowie? "Bez obwodnicy będzie dramat"
Jarosław Osowski 02.12.2012 , aktualizacja: 28.11.2012 18:20
To będzie jedna z największych inwestycji nie tylko w stolicy, ale w całej Polsce: w poprzek Ursynowa trzeba zbudować mający ponad 2,5 kilometra tunel dla południowej obwodnicy Warszawy. Zanim powstanie, dzielnicy grozi paraliż komunikacyjny.
dla Ursynowa może to oznaczać pogorszenie sytuacji komunikacyjnej. Obwodnica urwie się bowiem na ul. Puławskiej. Budowa węzła w tym miejscu już teraz utrudnia przejazd - właśnie zaczęło się przerzucanie wiaduktów przyszłej obwodnicy nad ruchliwą wylotówką w stronę Piaseczna. Po otwarciu tego fragmentu obwodnicy do skrzyżowania z Puławską zjadą tysiące samochodów. - To będzie dla nas dramat - przewiduje burmistrz Ursynowa Piotr Guział. - Sygnalizowałem władzom miasta, że trzeba podjąć kilka działań, żeby rozładować korki.
Eksperci spodziewają się bowiem, że zatka się ul. Puławska i najbliższe połączenia obwodnicy z Ursynowem, czyli ulice Płaskowickiej i rtm. Pileckiego. Rada Ursynowa dyskutowała o tym już półtora roku temu. Biuro Planowania Rozwoju Warszawy zaproponowało wtedy poszerzenie ul. Puławskiej o czwarty pas dla autobusów (miasto odłożyło jednak ten pomysł) i usprawnienie skrętu w Dolinę Służewiecką (wytyczono osobne pasy). Wciąż jednak nie zaczęła się obiecywana już na ten rok przebudowa skrzyżowania Puławskiej z ul. rtm. Pileckiego i Poleczki - Zarząd Miejskich Inwestycji Drogowych twierdzi teraz, że stanie się to w 2013 r. Nic za to nie słychać o poszerzeniu ul. Płaskowickiej od Puławskiej i wydłużeniu ul. Indiry Gandhi. - Zaproponowałem, by stworzyć taki lokalny zjazd z obwodnicy na Ursynów, żeby rozładować korki, zanim powstanie jej dalszy ciąg w tunelu. GDDKiA wysłuchała nasze postulaty i na tym się skończyło - ubolewa burmistrz dzielnicy.
Jedyne, co obiecali drogowcy, to w miarę bezkolizyjny zjazd z obwodnicy na jezdnię Puławskiej w stronę centrum Warszawy i ursynowskich bloków. Wcześniej samochody miały skręcać w lewo na światłach przez skrzyżowanie, teraz planowany jest przejazd estakadami nad Puławską i nawrotka. To powinno nieco rozładować korki, ale lekko i tak nie będzie.
źródło:
http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/51,3 ... .html?i=10