Od stacji Kabaty do Stokłosy składy metra jeżdżą wahadłowo. Na Imielinie kobieta wpadła pod pociąg. - Do zdarzenia doszło na stacji Imielin ok. godz. 9.30 - mówi portalowi MMWarszawa.pl Krzysztof Malawko, rzecznik Metra Warszawskiego. - Wszystko wskazuje na to, że powodem wypadku była po prostu nieuwaga. Kobieta rozmawiała przez telefon blisko krawędzi peronu i spadła na torowisko.
Gdy maszynista spostrzegł niebezpieczeństwo, rozpoczął awaryjne hamowanie. Nie zdążyl jednak, a kobieta została ranna. - Nie wiemy, w jakim jest stanie, karetka zabrała ją do szpitala - mówi Malawko. Na stacji Imielin trwają teraz czynności prokuratorskie. Między Kabatami a Stokłosy metro kursuje wahadłowo. Dopiero od Stokłosy do Młocin ruch odbywa się w miarę normalnie, ale z opóźnieniami. http://www.mmwarszawa.pl/421987/2012/8/ ... =naSygnale