2011-05-27
Komunikacja pod skrzydłami starostwa?
Grzegorz Traczyk
POWIAT. W środę, 18 maja w urzędzie gminy w Lesznowoli odbył się IV Konwent burmistrzów, wójtów i starosty powiatu piaseczyńskiego. Samorządowcy z całego powiatu omawiali m.in. zagrożenie powodziowe oraz możliwość powołania wspólnego podmiotu, który zajęłaby się komunikacją zbiorową na terenie wszystkich gmin
Podczas konwentu Marek Kołodziejski, członek zarządu spółki EMC Instytut Medyczny przedstawił samorządowcom nowy szpital powiatowy, który powstał w Piasecznie. Placówkę zachwalał również Stefan Dunin, członek zarządu powiatu, który przyznał, że świetną opiekę medyczną odczuł na własnej skórze podczas niedawnego zabiegu, który tam przeszedł.
żółta kartka dla samorządów
Następnie Janusz Rzepka powiatowy koordynator ds. przeciwdziałania powodziom przedstawił zagrożenia powodziowe oraz niezbędne prace, które należy jak najszybciej wykonać, by nie doszło do podtopień. - Zbliża się rocznica ubiegłorocznej powodzi, która dotknęła nasz powiat w Boże Ciało – mówił starosta Jan Dąbek.
- Zgłasza się do nas wielu mieszkańców Piaseczna sąsiadujących z Perełką, którzy obawiają się, że cała sytuacja się powtórzy. Dziwią się, że kanał nie został przebudowany. Wiem, że od razu nie da się wszystkiego zrobić, ponieważ wymaga to czasu, ale apeluję do wszystkich samorządów, by jak najszybciej wykonały na swoim terenie niezbędne prace, jak choćby podstawowe udrożnianie przepustów pod drogami – apelował starosta. Natomiast Maria Mioduszewska, przewodnicząca rady powiatu zwróciła uwagę na kolor plansz podczas wyświetlanej przez Janusza Rzepkę prezentacji. - Nie wiem czy państwo to zauważyli, ale pan koordynator dał wszystkim samorządom żółtą kartkę, wymieniając niezbędne prace, które do tej pory nie zostały wykonane – dodała przewodnicząca.
Niestety rok nie wystarczył na lepsze przygotowanie się do ulewnego deszczu. Jeżeli powtórzy się ubiegłoroczna nawałnica wiele miejsc w powiecie prawdopodobnie czeka powtórka z rozrywki.
W jedności siła
Wiele uwagi podczas konwentu poświęcono również problemom ze zbiorowym transportem. Jan Dąbek zaproponował, by samorządy przemówiły jednym głosem i zjednoczyły się pod skrzydłami starostwa, powołując powiatową jednostkę, która zajęłaby się transportem pasażerskim na całym terenie. Każda z gmin powiatu dopłaca średnio ok. 2 mln złotych do autobusów ZTM (Lesznowola 2,2 mln zł, Konstancin-Jeziorna 1,5 mln zł). - Jednocząc siły taki podmiot już na starcie miałaby do dyspozycji ok. 10 mln złotych – mówił starosta. - Poza tym dzisiaj każdy samorząd jest skazany na warunki dyktowane przez Warszawę i w zasadzie nie ma wpływu na jakość świadczonych usług. Dopłaty do autobusów w najbliższym czasie jeszcze wzrosną. Przepisy umożliwiają samorządom gmin i powiatu współpracę w tej dziedzinie. Ułatwiłoby to opracowanie spójnej komunikacji dla całego powiatu. Znacznie wzrosłaby również nasza pozycja względem ZTM czy PKP, z którymi moglibyśmy wynegocjować lepsze warunki współpracy – zachęcał starosta.
Tor do poprawy komunikacji
Poruszono również możliwości rozwoju transportu szynowego na terenie powiatu. Starosta roztoczył przed zebranymi nieco utopijną wizję „rozkwitu” Grójeckiej Kolei Wąskotorowej. Nie mniej niewiarygodnie wyglądają plany uruchomienia połączenia kolejowego między Konstancinem, Piasecznem, Lesznowolą i Warszawą torami siekierkowskimi. Z tego połączenia ze stolicą mogliby skorzystać także mieszkańcy Prażmowa i Tarczyna, którzy do linii kolejowej byliby dowożeni busami.
- Ważne, żebyśmy mówili jednym głosem, bo potrzeba nam szybkich zmian i poprawy jakości komunikacji, by nasi mieszkańcy mieli większy komfort podróży – mówiła Maria Jolanta Batycka-Wąsik, wójt Lesznowoli. - Nie otwieramy nowych drzwi. Ta trasa kolejowa to stary pomysł wzorowany na rozwiązaniach stosowanych od lat w Europie. Piłka jest po naszej stronie i nie powinniśmy zmarnować takiej szansy – dodała wójt. Mimo że pociąg na razie jechałby z Konstancina do Warszawy okrężną drogą przez Piaseczno, pomysł poparł burmistrz Kazimierz Jańczuk. - Przebudowa ul. Warszawskiej poprawi tylko komfort przejazdu, ale w dalszym ciągu będzie to jedyna droga dojazdu do stolicy. Dlatego każda alternatywa jest mile widziana i z każdym, kto proponuje jakieś rozwiązania dla mieszkańców gminy, chętnie będę rozmawiał – mówił Kazimierz Jańczuk. Starosta dodał, że tor siekierkowski może być wykorzystany w całości i kiedyś pociąg może nim dotrzeć także do Siekierek, umożliwiając mieszkańcom Konstancina szybszy transport do Warszawy.
Chociaż te plany wydają się niezwykle odległe, może najlepszym krokiem do przybliżenia ich realizacji i poprawy komunikacji będzie właśnie powołanie wspólnego podmiotu, który skoordynowałby transport publiczny w całym powiecie.
FOTO: Maria Jolanta Batycka-Wąsik, wójt Lesznowoli oraz Jan Dąbek, starosta piaseczyński
Źródło:
http://www.kurierpoludniowy.pl