- To nie będzie zwykły lokal. Raczej spotkania, podczas których znajomi będą kosztować czegoś nowego - mówi Jakub Pham, Wietnamczyk urodzony w Polsce. Sam je psinę i kocinę "sprowadzaną z zagranicy". Ale jego zdaniem prawo zakazuje znęcania się nad psami, a nie zabicia ich w celach kulinarno-konsumpcyjnych. "Nie ma takiego paragrafu". http://wyborcza.pl/1,75478,9138121,Stek ... erka_.html
Co o tym myślicie?