Burda kiboli w Warszawie

[lamia]

Stołeczni policjanci zatrzymali około 300 kiboli, którzy obrzucili funkcjonariuszy kamieniami przed meczem Legii z Polonią. - Zatrzymaliśmy kilkaset osób. Ile dokładnie nie wiem, jeszcze leżą na ziemi - mówił po 20.00 portalowi Gazeta.pl rzecznik stołecznych policjantów Marcin Szyndler.

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ ... ymano.html

Nic dodać nic ująć .

[Kinga Panasiuk]

Zakończyły się przesłuchania pseudokibiców zatrzymanych we wtorek w Warszawie. 454 osoby dostały zakaz stadionowy, z czego 372 pod dozorem policyjnym. Część chuliganów przyznała się do winy i otrzymała karę 2 lat więzienia w zawieszeniu. Policja zatrzymała w sumie 752 kibiców Legii i zaprzyjaźnionych z nią drużyn, a nie jak podawno wcześniej 741. .
Po przesłuchaniach 235 zatrzymanych dobrowolnie poddało się karze. W sumie zarzuty usłyszało 688 osób.

więcej: www.tvn24.pl/-1,1563649,0,1,wiecej-chul ... omosc.html

[AsgAarD_xxx]

Hehehe tak rozdmuchana przez media burda to zwykła pokazówka, zorganizowana przez ITI, Schetynę i policję.

Media należące do Waltera same się ośmieszały, pokazując znaleziony przez policję widelec - główną "broń" warszawskich kibiców .

"Zdemolowane miasto", o którym tak trąbiła telewizja TVN 24 (znana także jako WSI 24), to... jedno zbite lusterko samochodowe i jakieś wgniecenia na masce drugiego. NIC WIęCEJ! żadnych zabitych, ani nawet rannych.

Mowa o wyrokach? Jasne, są - przybite na podstawie artykułu z czasów głębokiej komuny: "udział w nielegalnym zbiegowisku" (fani dostali dwuletnie zakazy stadionowe oraz grzywny w wysokości kilkuset złotych). Gdyby policja za każdym razem tak skutecznie te zbiegowiska zwalczała, to wyroki miałby każdy z nas, kto czeka w 15-osobowej grupie na przystanku autobusowym.

Kibice przyznali się do winy? Niektórzy tak, ale co z tego, skoro dostali ultimatum: albo się przyznajesz, albo posiedzisz dłużej niż te kilkanaście godzin (mówią o tym także niektórzy funkcjonariusze, którzy dostali prikaz z góry, żeby za wszelką cenę zmusić kibiców do przyznania się).

Ci niby najbardziej agresywni nie zostali nawet tymczasowo aresztowani (sąd odrzucił taki wniosek wobec 8 "najgroźniejszych" kibiców), co tylko potwierdza fakt, że fani zostali zatrzymani praktycznie za niewinność.

Nikt nie powinien mieć wątpliwości, że cała ta akcja to walka o PR dla Platformy. A że odbyło się to kosztem kibiców - nikogo nie obchodzi. Przecież cała akcja była zorganizowana jako modelowa "walka z chuligaństwem na stadionach", więc istniało niejako przyzwolenie społeczne na takie zachowanie mundurowych.

PO nie potrafi sobie poradzić z wdrażaniem w życie swojego "programu wyborczego" (piszę w cudzysłowie, bo przecież jako takiego programu nie mieli - ot, wymyślili cuda na kiju, przyprawili populistycznymi hasłami o drugich Irlandiach i cudach gospodarczych, a lud to niestety kupił), stadiony na Euro nie są gotowe, więc szuka się tematów, którymi można odciągnąć uwagę społeczeństwa. A wiadomo, że bezpieczeństwo zawsze będzie tematem chwytliwym...

Zobaczymy, jak to wszystko się potoczy. Jeżeli kibice zostaną uniewinnieni, będzie to oznaczało kompromitację pana Schetyny oraz policjantów, którzy zorganizowali tę akcję.

[AsgAarD_xxx]

Zatrzymanie 2 września w Warszawie 752 kibiców Legii przed meczem z Polonią, które szef MSWiA okrzyknął wielkim sukcesem, może okazać się spektakularną klęską - pisze dziennik "Polska".

Sąd Rejonowy dla Warszawy-śródmieścia uchylił decyzję prokuratury o zastosowaniu dozoru policyjnego i wydaniu zakazu stadionowego łącznie 179 fanom Legii.

żadne ze 182 zażaleń, które jesienią złożyli kibice, nie zostało rozpatrzone negatywnie. - 3 pozostawiono na razie bez rozstrzygnięcia - wyjaśnia Katarzyna żuchowicz z referatu prasowego Sądu Okręgowego w Warszawie.

Sędziowie uznali, że śledczy nie przedstawili wystarczających dowodów na popełnienie przez kibiców przestępstwa. Po wrześniowym zatrzymaniu zakazem wstępu na mecze zostało objętych 454 kibiców, a 372 musiało się zgłaszać do komisariatu.

Decyzje sądu rejonowego przeszły oczekiwania zarządu Stowarzyszenia Kibiców Legii, które organizowało pomoc prawną dla zatrzymanych. - Te orzeczenia świadczą, że akcja policji była przeprowadzona nieprofesjonalnie - podkreśla Edyta Wiśniewska ze stowarzyszenia.

Potwierdzają się także zarzuty kibiców o brutalność sił porządkowych, o czym w połowie września pisała "Polska". Zeznania zebrane przez prokuraturę w Płocku, która bada sprawę przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy, mówią, że przynajmniej w dwóch komisariatach, w Pruszkowie i na stołecznym Bemowie, dochodziło do aktów przemocy wobec zatrzymanych.

Oficjalnie, policja broni się przed oskarżeniami. - W sprawie brutalności postępowanie prowadzi Biuro Kontroli Komendy Głównej Policji. Na razie nic nie wskazuje na nieprawidłowości - przekonuje podinsp. Mariusz Sokołowski, rzecznik policji.

Z 752 zatrzymanych kibiców tylko 8 osobom postawiono poważniejsze zarzuty.

Źródło: http://ekstraklasa.wp.pl/kat,32284,titl ... omosc.html