Muzeum Powstania Warszawskiego jest chyba najnowocześniejszą placówką muzealną w Polsce. Od początku ma swoje drugie życie w internecie. Na stronie www można przeczytać nie tylko o aktualnych wydarzeniach, ale także obejrzeć wirtualny mur pamięci, przeczytać opisy eksponatów, a także porozmawiać na forum z innymi pasjonatami historii. Od tego roku z Muzeum można także "porozmawiać" przez popularny komunikator Gadu-Gadu. - O stworzeniu wirtualnej ekspozycji myśleliśmy od dawna. Teraz zaproponowali nam to sponsorzy i grzechem byłoby nie skorzystać - powiedział Jan Ołdakowski, dyrektor muzeum.
W wirtualnym muzeum odwzorowany będzie każdy zakątek tego realnego. Zwiedzający obejrzy trójwymiarowy model bombowca Liberator oraz eksponaty, które na co dzień są zamknięte w gablotach lub odgrodzone, np. broń używaną przez powstańców oraz przedmioty codziennego użytku. Internetowe muzeum to także dodatkowe możliwości. W wirtualnej ekspozycji zmieszczą się np. dokumenty, dla którzy zabrakło miejsca w salach. - Jest kłopot, jak pokazać kilkaset legitymacji powstańczych czy 6 kolejnych numerów biuletynu. Wystawia się jeden, a pozostałe leżą zakonserwowane w magazynie - wyjaśnił Ołdakowski.
Zwiedzający zobaczą też więcej multimediów, np. inscenizację druku powstańczych ulotek, a także będą mogli zapoznać się z przebiegiem walk powstańczych dzień po dniu, od godziny "W" do chwili upadku. Dyrekcja nie obawia się, że pokazanie wszystkich eksponatów w internecie spowoduje spadek liczby odwiedzających: - Kontaktowaliśmy się z placówkami we Francji i USA. Praktyka pokazuje, że uruchomienie wirtualnej ekspozycji zwiększa zainteresowanie muzeum. Internetowe muzeum to także ukłon w stronę kombatantów, mieszkających za granicą. - Piszą do nas listy, że chcieliby zwiedzić muzeum. Teraz będą mieli możliwość - dodał dyrektor. Według niego wirtualna ekspozycja zachęci ludzi młodych do realnego kontaktu z muzeum.
Wirtualne Muzeum Powstania Warszawskiego będzie można zwiedzać pod adresem: www.1944.wp.pl
Źródło: Gazeta Wyborcza Stołeczna
ja juz jestem po wstepnej wizycie w muzeum.
