Powiat Piaseczyński

Idźcie do zawodówek i techników - namawiają uczniów jednym głosem ratusz i pracodawcy. W sobotę w ramach Warszawskiego Forum Oświatowego po raz pierwszy pracodawcy rozmawiali z nauczycielami i osobami zajmującymi się w mieście o tym, jak zachęcić młodzież do uczenia się w szkołach zawodowych.

- Budowlaniec to nie człowiek w gumiakach, który łopatą kopie doły. Potrzebujemy ludzi potrafiących obsługiwać najnowsze technologie - przekonywał Janusz Zaleski, wiceprezes Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa. W zamian za wykształcenie pracowników pracodawcy obiecują szkołom finansowe wsparcie i praktyki z prawdziwego zdarzenia. - Zdarza się, że młodych ludzi posyła się do mycia podłóg. To błąd - przyznał Zaleski.

- Młodym ludziom robi się krzywdę, przyjmując do ogólniaków tych, którzy nie mogą ich potem skończyć. Nie mogę poprzez biuro edukacji postawić progu egzaminu gimnazjalnego, ale komunikat jest jasny. Pokazujmy młodym, że mogą wybrać inne szkoły - mówił Włodzimierz Paszyński, wiceprezydent miasta Warszawa ds. edukacji.

czytaj więcej: http://miasta.gazeta.pl/warszawa/1,34862,3962248.html

jasne beda mieli kogo traktować jak roboli....

taaa a potem pracować za nędzne grosze.... nie ma co ukrywać, gdyby płace były większe tyle ludzi nie uciekłoby z tego kraju i nie pracowałoby gdzie indziej.... teraz jest problem bo brakuje wykwalifikowanej siły roboczej i raczej szybko ten stan się nie zmieni...