Park Rozrywki w Złotokłosie - perspektywa mega korków

Pisz tutaj o nurtujących problemach mieszkańców Sołectwa Henryków Urocze i Złotokłos, ich pomysłach oraz propozycjach rozwiązania. Zapraszamy mieszkańców miejscowości Henryków Urocze i Złotokłos (gminy Piaseczno).

Moderator: GTW

Park Rozrywki w Złotokłosie

Postautor: Krzysztof Dynowski » czw kwie 14, 2011 11:19 am

Jak trafnie zauważył jezier, bardziej spodziewałbym się chyba napływu nowych mieszkańców - pożyjemy, zobaczymy, co tam dokładnie się znajdzie (typ potrzebnej kadry), jaki będzie dojazd (rozsądna odległość dojazdu) itp - teraz możemy sobie tak dywagować...

Co do firm, firemek i usług które powstaną "przy okazji centrum" - jak najbardziej tak! Tutaj ewidentnie przedsiębiorczy mieszkańcy mogą być zadowoleni :)

To jest inwestycja na dziesięciolecia. Kadra menadżerska (decyzyjna) też nie bedzie chciała codziennie stać w korkach, pewnie większośc w końcu zamieszka w najbliższej okolicy.


Warto pomyśleć / trzeba się liczyć z tym, że przy przedstawionym rozwoju wydarzeń, miejscowość będzie żyła głównie z centrum rozrywki, a także że mocno zmieni się struktura społeczna mieszkańców, bez oceniania na razie, czy to dobrze czy źle.

Co do partycypacji w kosztach infrastruktury - to już pytanie kto i jak będzie z nimi negocjował...

A jeśli zakładamy, że znajdzie tu pracę mnóstwo studentów w sezonie itp, to podatków z tego mega wielkich nie będzie...

Ergo warto chyba dać sobie na wstrzymanie i pilnować Radnych i Gminy, tego kto i jak zatwierdzi (bądź nie) Plan Zagospodarowania i kto będzie negocjował z Państwem Mulder :) (właściciele Las Palm Sp. z o. o.).

Już 20 kwietnia o 9:30 sesja Rady, a tam w punkcie 9.19 Plan dla Złotokłosu - http://piaseczno.eu/index.php?mnu=91&id=2158

Kto będzie miał czas i ochotę się pojawi, reszcie mogę jakiś update podrzucić po sesji na forum.
Awatar użytkownika
Krzysztof Dynowski
 
Posty: 237
Rejestracja: czw paź 21, 2010 10:00 am
Lokalizacja: Księstwo Chyliczki

Park Rozrywki w Złotokłosie

Postautor: Tulipano_0602 » czw kwie 14, 2011 11:20 am

mijoka pisze:Naiwność ludzi nie zna granic.

A może brak wiedz?

Proponuję wycieczkę do jakiegoś takiego przybytku i naoczne stwierdzenie jak to funkcjonuje!!!!

Zatrudnia się najtańszych pracowników sezonowo - bo połowa tej imprezy u nas będzie sezonowa. W najlepszym przypadku będą to studenci, w gorszym nasi wschodni sąsiedzi.

No chyba ,że kogoś bawi praca - biegania w przebraniu hot dog'a itp.


Sezonowa wakacyjna praca dla lokalnej młodzieży, fakt że nie są to duże zarobki, ale zawsze jakieś zajęcie na wakacje i jakiś pieniądz (dla nastolatka czy studenta ma znaczenie).
Nie ma co tym gardzić, taka praca też jest wielu osobom potrzebna.

Ale ktoś musi tymi hot-dogami zarządzać.
Ma być budynek dyrekcji - jakaś grupa manadżerów będzie.

Ktoś musi (przez cały rok) dbać o logistykę całości, mieć wykwalifikowanych ludzi (przynajmniej 3 szczeble) którzy będą kierować mniej wykwalifikowanymi. Jakaś grupa ludzi musi dbać o utrzymanie ruchu, tj. naprawiać sprzęt na bieżąco (a to będą co najmniej dziesiątki większych i setki mniejszych urządzeń) i wykonywać też posezonowe większe remonty. Musi być ileś tam (prawdopodobnie podnajętych indywidualnym podmiotom) restauracjek, lodów, gofrów, itp. Musi być jakiś dział zakupów, marketing. Ktoś musi też prowadzić finanse, rozliczać podatki - dla samego parku, oraz dla podmiotów gospodarczych które znajdą tam pracę jako poddostawcy.

Przeciętny klient widzi tylko te biegajce hot-dogi, kasjerów, bezpośrednią obsługę. Ale powinien mieć świadomość że to nie wszystko. Za nimi też stoi machina logistyczna. Są stanowiska różnych szczebli i różnie płatne.
Plus rzesza poddostawców którzy są niezbędni by machina funkcjonowała.

Fabryka tez tak funkcjonuje - są ludzie na linii, są mistrzowie ich nadzorujący, są menadżerowie działów, jest administracja, są poddostawcy.... Taki park skala podobna do niedużej fabryki.
Tulipano_0602
 
Posty: 724
Rejestracja: ndz maja 04, 2008 8:29 pm

Park Rozrywki w Złotokłosie

Postautor: Agnieszka_G » czw kwie 14, 2011 11:34 am

Wyłapując niektóre zdania, było takie o wycofaniu się z kompleksu hotelowo-basenowego.
Przecież to akurat jest to co brakuje w tych okolicach, porządnej bazy hotelowej. Przecież nic nie stoi na przeszkodzie by też obok pływalni z atrakcjami pojawił się mały park z boiskami różnego typu, z pozostawieniem stawów na pływanie łódką czy też z pomostami, gdzie byłyby przytulne restauracyjki. O ile lepiej by to wyglądało i służyło też mieszkańcom bliższych i dalszych okolic niż to co planują. Praca też by była.
Awatar użytkownika
Agnieszka_G
 
Posty: 640
Rejestracja: czw lip 03, 2008 8:01 am
Lokalizacja: Z wioski

Park Rozrywki w Złotokłosie

Postautor: Tulipano_0602 » czw kwie 14, 2011 11:40 am

Przecież ktoś musi:
- sprzątnąć
- pilnowąć porządku
- dostarczyć żywność
- dostarczyć opakowania
- dostarczyć rośliny ogrodowe (przy budowie, oraz na bieżącą - będa jakieś straty)
- zapewnić serwis IT
- wywieźć śmieci
- prowadzić księgowość (jeśli nie samego parku, to jego poddostawcom)
- przeprowadzać remonty
- przeprowadzać naprawy (sprzętu rozrywkowego, w biurach)
- dostarczać cześci zamiennych
- montować różne urządzenia
- dowozić ludzi
- kosić trawę, świadczyć usługi ogrodnicze
- wynajmować mieszkania/domy pracownikom spoza gminy
itp. itd.

To wszystko szansa dla miejscowych firm. Kasę do funkcjonowania parku będzie przywozić Warszawa, przy utrzymaniu funkcjonowania parku mogą pożywić się miejscowe firmy. Serwis i dostawy łatwiej brać z okolicy, z niewielkiej odległości od parku. Nawet jeśli kontrakt na jakieś usługi czy dostawy może być podpisany z dużą firmą, lokalne mogą być jej poddostawcami.

Oprócz wad trzeba też widzieć zalety.
Każda rzecz ma dwie strony.



A baza hotelowa? Jeśli będzi park rozrywki, taka baza na 100% powstanie. Będzie po co przyjeżdżać z daleka, więc i pojawią się hotele. Ostatnio w Polsce powstaje sporo tzw. "parków dinozaurów". Przy nim obok wyrastają parki miniatur, wesołe miasteczka, hotele, restauracje. Jedno napędza drugie. Jak powstanie w końcu S7 (Puławska-BIS) i ten park rozrywki, to przy S7 wyrosną i hotele, i inne przedsiębiorstwa.
Tulipano_0602
 
Posty: 724
Rejestracja: ndz maja 04, 2008 8:29 pm

Park Rozrywki w Złotokłosie

Postautor: c.bojko » czw kwie 14, 2011 2:22 pm

Tulipano_0602, proponuje Ci wycieczkę do takiego parku to może zmienisz zdanie bo z jednej strony wydaje się, że wiesz o czym piszesz, a z drugiej jakbyś żył w innej epoce. Z mojegop rocznika na studiach (a studia kończyłam jak program work&travel nie był w ogóle jeszcze znanny) nie znam osoby, która nie wyjeżdżałaby w wakacje do pracy czy to w takim parku o jakim tu mowa czy do takich restauracji co to są przy parkach. Wyjeżdżaliśmy do USA, Kanady ale i do różnych krajów w Europie więc proszę nie mów mi, że polski student będzie przyjeżdżał do pracy latem do Złotokłosu....polscy studenci MASOWO jeżdzą za granice...już nawet nie po to by zarobić więcej bo to i nie te czasy ale żeby zwiedzić, doszkolić język, poznać inną kulturę. Praca w takim parku w Polsce byłaby dla normalnie myslacego studenta strata czasu no chyba, ze byloby to w maju zanim sie rok akademicki skonczy to moze jeszcze.
Jest prawie pewne, ze skonczy sie tym, ze wiekszosc osob zatrudnionych w parku (poza specjalistami i kadra menadzerska) bedzie przyjezdzac z Ukrainny.
Gdyby zreszta polski student czy mlodziez byla zainteresowana tego typu praca nie mielibysmy w okolicy tylu ukrainskich sprzataczek, nianiek, pomocy w ogrodach itp., itd. Chyba nie wierzysz w to, ze w parku na niskich stanowiskach beda placic wiecej niz teraz zarabia tu ukrainska pomoc domowa (z całym sczacuniekm nie mam nic do Ukraincow). Pokazuje tylko jaki mamy rynek pracy w Polsce. Praca niskoplatna jest ale nie ma chenych aby ja wykonywac. Dlaczego tak czesto w Auchan widzimy ogloszenia, ze przyjma do pracy?? Dlatego, ze w tej gminie ludziom zyje sie na tyle dobrze, ze nie ma popytu na taka prace!!!

A co do bazy hotelowej....piszesz, że jeśli będzie park będzie baza hotelowa, a ja będę powtarzać, że szansą na rozwuj, na pozytywne zmiany okolicy jest Puławska Bis, a nie park rozrywki. To ona zapewni szybki dojazd, to ona sprawi, że nasze działki nabiorą na wartości, to ona sprawi, że będą inwestorzy chętni kupić tu ziemię i nie koniecznie pod taki przybytek jak park. Poczekajmy, aż wybudują drogę, a będziemy mogli wybierać jaką chemy inwestycję. Tak jest zawsze. Jest droga, kolej, lub inna komunikacja są inwestycje, są miejsca pracy. Niektórzy na tym forum zachowują się tak jakby ten park rozrywki był jakąś jedyną, niepowtarzającą szansą, okazją dla Złotokłosu, a tak naprawdę okazji nie tylko dla Złotokłosu ale dla wszystkich miejsowości które będą na trasie Puławskiej Bis będzie jeszcze wiele.
Był projekt spa z basenem, restauracją, kortami i przystanią dla łódek. Pomysł wręcz idealny w takim miejscu. Nikomu by nie wadził.
Innym pomysłem na zagospodarowanie takiego terenu mogłoby być pole golfowe. Może jeszcze nie ma tylu Polaków grających w golfa ale gra ma coraz więcej u nas zwoleników, coraz więcej osób stać na tą grę. Na Południe od Warszawy nie ma żadnego pola golfowego i też nikomu by taka inwestycja nie przeszkadzała, też byłyby podatki, miejsca pracy.
Nie ta skala ale i nie takie kontrowersje, nie tylu niezadowolonych.
c.bojko
 
Posty: 37
Rejestracja: śr lip 01, 2009 3:23 pm
Lokalizacja: Złotokłos

Park Rozrywki w Złotokłosie

Postautor: jolka123 » czw kwie 14, 2011 5:52 pm

Zgadzam się całkowicie z Tulipanem. Nic dodać, nic ująć.

Są plusy dodatnie i plusy ujemne. Ważne żeby te minusy nie przysłoniły nam plusów.
Myślę, że ta inwestycja może być dla nas szansą.

c.bojko wcześniej pytała teoretycznie czy w ogóle wiem, po co tworzy sie takie plany. Myślę, że wiem. Skończyłam studia podyplomowe z "Zarządzania przestrzenią i środowiskiem". To są studia urbanistyczne. Praca dyplomowa o S-7. Ale to nie ma żadnego znaczenia akurat w tej dyskusji. Tu występuję jako mieszkanka okolicznej wsi, matka oraz obywatelka.
jolka123
 
Posty: 5
Rejestracja: wt kwie 12, 2011 8:22 pm

Park Rozrywki w Złotokłosie

Postautor: Leśny » czw kwie 14, 2011 7:16 pm

jolka123 pisze:Myślę, że ta inwestycja może być dla nas szansą.


Tą inwestycją najprościej mówiąc strzelimy sobie w stopę. Szansą oczywiście ta inwestycja też jest. Niestety szansą na zrobienie dużej kasy przez inwestora który tu prawdopodobnie nie mieszka. Pewnie siedzi gdzieś w cichym domku w spokojnej okolicy i liczy, że już za chwilę nas wyroluje. Jemu jakoś wolno robić syf daleko od swojego domu. Tylko my mamy dać się zrobić w balona. Poza tym jeśli chodzi o pracę to należy sobie zdać sprawę z tego, że właściciel takiej firmy nie ma obowiązku zatrudniania miejscowych. A nawet jeśli by to zrobił to miejscowymi można również nazwać mieszkańców Tarczyna, Prażmowa, Jazgarzewa i innych miejscowości które wogóle nie odczują na własnej skórze co to są korki, śmieci, hałas oraz przestępczość w rozmaitych formach a także nieczystości po pijanych gnojkach. A jeśli już mowa o hałasie to przypomnijcie sobie jak w niedzielne spokojne południa w Złotokłosie i Henrykowie słychać gwiżdżącą kolejkę przejeżdżającą przez Złotokłos. Ja mieszkam bardzo blisko Gromadzkiej i właśnie słyszę ciuchcię. Aż mnie strach obleciał jak pomyślałem co będę słyszał CODZIENNIE wychodząc do ogrodu by spokojnie posłuchać świerszczy i skowronków. Jak w Runowie POL-AQUA robi koncerty to też to słyszymy u nas. Zapomnijcie o spokojnych wieczorach. Pracuję w Runowie i codziennie czuję zapach krówek z RSP Z£OTOK£OS bo wiatry u nas tak właśnie wieją. A co przeleci przez nasze podwórka ze spalarni w parku "rozrywki"? Pytanie retoryczne. No i ostatnia sprawa zwłaszcza do tych którzy tak ja nie chcą tego szajsu u nas. Robimy coś??? Chyba wystarczająco już sobie pogadaliśmy i wiemy na czym stoimy, żeby zacząć działać. Ogólnie nie jestem aktywny społecznie ale w tej sprawie poświęcę się niemal bezgranicznie. Proszę was niech to się nie skończy na gadaniu. A tych którzy są za tą inwestycją może też uda się przekonać do naszych racji? A może spróbujmy zarobić na tym miejscu z klasą?! Napewno są inne sposoby, żeby mieć naprawdę coś czym będą się chwalić zarówno nasze dzieci jak i wnuki. Rozmowa, współpraca i jedność kochani. Czekam na wasze zdanie.
Leśny
 

Postautor: root » pt kwie 15, 2011 12:47 am

Przeprowadziłem się do Złotokłosu m.in dlatego, że najbliższe otoczenie miało określony plan zagospodarowania określony jako ekstensywna zabudowa mieszkaniowa, ma powstać trasa szybkiego ruchu z dobrym dojazdem do W-wy, a dalsze otoczenie to las, tereny rolne.

Ta inwestycja b. obniży wartość nieruchomości prywatnych w okolicy. Czy jest to jakieś dobro wspólne dla którego mam się na coś takiego godzić, żebyś Tulipano mógł pozjeżdżać na roller coster koło mojego domu? Jest mnóstwo terenów w PL gdzie najbliższe zabudowania są w odległości kilku kilometrów. Wśród nich na pewno da się znaleźć takie, które mają dobry dojazd.

Dołączę się także do wątku o retencyjnym znaczeniu tego stawu. W zeszłym roku podczas naszej lokalnej małej powodzi woda rozlała się na drodze koło kościoła na głębokość prawie jednego metra napełniając stawy. Jeżeli stawów nie będzie wszystko popłynie do Głoskowa czyniąc tam jeszcze większe spustoszenie niż w zeszłym roku.
root
 
Posty: 47
Rejestracja: czw kwie 14, 2011 11:06 pm

Postautor: Agnieszka_G » pt kwie 15, 2011 8:23 am

Pełno pustych terenów jest wzdłuż Krakowskiej - magazyny, sklepy wielkopowierzchniowe, ludzi kupa się kręci , dojazd bardzo dobry od strony W-wy i Piaseczna. Ale pewnie tam ziemia dużo droższa bo teren inwestycyjny.
Poza tym po Lesznowoli wiatr po polach hula i jak okiem sięgnąć duuużo pustego miejsca, też dobre lokalizacje w okolicach sklepów i magazynów, a tamtejsi włodarze szczycą się przyciąganiem inwestycji, jednak pewnie znów ta droga ziemia.
Inną lokalizacją byłby moim zdaniem teren po wysypisku £ubna. Góra Kalwaria straciła duży dochód po zamknięciu wysypiska to i z chęcią przyjmą taką propozycję, bo co na takim terenie innego zrobić.

Jak widzicie jest dużo opcji, pytanie tylko kto zwrócił uwagę inwestora na tereny w Złotokłosie, przecież to zagramaniczny właściciel i nie zna dokładnie wszystkich terenów w powiecie.

Jakby co to nie jestem ze Złotokłosu ale tak samo jak protestowałam przeciw asfalciarni w Piasecznie, to też będę za mieszkańcami Złotokłosu póki jest jeszcze za dużo niewiadomych.
Awatar użytkownika
Agnieszka_G
 
Posty: 640
Rejestracja: czw lip 03, 2008 8:01 am
Lokalizacja: Z wioski

Postautor: Tulipano_0602 » pt kwie 15, 2011 10:28 am

root pisze:

Ta inwestycja b. obniży wartość nieruchomości prywatnych w okolicy. Czy jest to jakieś dobro wspólne dla którego mam się na coś takiego godzić, żebyś Tulipano mógł pozjeżdżać na roller coster koło mojego domu? Jest mnóstwo terenów w PL gdzie najbliższe zabudowania są w odległości kilku kilometrów. Wśród nich na pewno da się znaleźć takie, które mają dobry dojazd.



Działki stracą na wartości przy najbliższym sąsiedztwie parku (i pewnie te osoby najgłośniej protestują). Ci co mają działki dalej, raczej zyskają na wartości. Ci co sa blisko powinni dostać odszkodowania. Tyle.

Wspólne dobro? Czy raczej dobro wąskiej grupy osób które mogą stracić? Czy to jest dobro wspólne żeby dla nich wszyscy rezygnowali z potencjalnych korzyści i opcji spędzania wolnego czasu, aby kilka osób nie straciło na wartości swoich nieruchomości? KAżDA większa inwestycja budzi JAKIś sprzeciw u JAKIEJś grupy osób. Dlatego tak się ciągną np. budowy dróg czy metra. Każda inwestycja spotyka opór pt. "byle dalej od mojego domu".
Tulipano_0602
 
Posty: 724
Rejestracja: ndz maja 04, 2008 8:29 pm

Postautor: Mieszkanka75 » pt kwie 15, 2011 10:58 am

sorki ale ja mieszkam trochę dalej od planowanego parku ale tez mi sie to nie podoba, gdyż nie po to wyprowadzałam się z miasta na wieś, do pieknej miejscowości Złotokłos, cichej, spokojnej aby teraz siedzieć cicho i udawać że się nic nie dzieje. Mam wrażenie Tulipano że jesteś od strony inwestora, sorki to moje zdanie. Nie zgadzam się na Park i już. Biorac pod uwagę to iż w sąsiedztwie jest również nasz Kościół, w którym teraz gdy przejeżdża samochód to się trzęsie to co będzie dalej? Nie mówię już o skupieniu na Mszy kiedy głosna muzyka bedzie nam przeszkadzać.
Pozdrawiam
E.K.
Mieszkanka75
 
Posty: 16
Rejestracja: pt kwie 15, 2011 7:41 am

Postautor: Tulipano_0602 » pt kwie 15, 2011 12:46 pm

Mnie się podoba, bo widzę w tym szanse dla rozwoju infrastruktury, szanse na inwestorów i szansę na wzrost wartości mojej działki. I znam parę osób które mieszkają w okolicy i mają podobne zdanie. A nie lubię, gdy każda większa inwestycja w Polsce jest blokowana przez jakąś grupę której akurat się nie podoba. Dlatego między innymi tak wolno idzie budowa infrastruktury drogowej, metra itd. Wszystko się w tym kraju oprotestowuje. Inwestor chce zarobić - bez dwóch zdań powinien więc wypłacić odszkodowania. Ale to lepsza inwestycja niż kolejne centrum handlowe.
Uwazam że się ta inwestycję demonizuje, jeśli odpowiednio się ją zabezpieczy to może być praktycznie nieodczuwalna dla większości, oprócz tych co bezpośrednio z nią graniczą. Tylko trzeba tego pilnować i monitorować, by inwestor nie przyoszcżędził za dużo kasy.

A co do kościoła, to akurat ja nie jestem przesądny...
Tulipano_0602
 
Posty: 724
Rejestracja: ndz maja 04, 2008 8:29 pm

Postautor: Mieszkanka75 » pt kwie 15, 2011 1:17 pm

no to jesteś w mniejszości, ja znam duuużą liczbę ludzi ze Złotego i okolic którzy są przeciwnikami tej inwestycji. Wybacz ale mieszkam w dość odległym miejscu od boiska szkolnego i zawsze gdy odbywają się mecze to słyszę je u siebie na działce. Oczywiście nie jest to uciążliwe gdyż zdarza się to nie często a poza tym nie trwa to długo, natomiast jeśli chodzi o Park Rozrywki to przez cały weekend kocioł, w tygodniu też, na takim wesołym miasteczku jest cały czas muzyka, nie wspomnę tu o głośnych karuzelach , ludziach itp Bliżej mam do tej inwestycji niż do boiska i dlatego mam obawy. A inwestora nie zmusisz do tego aby zabezpieczyć naszą miejscowośc przed hałasem poprzez np wszelkiego rodzaju ekrany . Mowy nie ma by coś takiego zrobił. Nie wyobrażam sobie sytuacji aby obok naszego Kościoła stał największy w Polsce Park Rozrywki. Dlatego będę dążyła do tego aby jak największa liczba naszych mieszkańców dowiedziała się o tej inwestycji i jej zagrożeniach. Mieszkańców nie da się wywieżć jak bobrów.....
Mieszkanka75
 
Posty: 16
Rejestracja: pt kwie 15, 2011 7:41 am

Postautor: Agnieszka_G » pt kwie 15, 2011 1:20 pm

Jakoś po modernizacji trasy kolejowej nie mam parcia by wartość mojej posesji wzrosła,
nie wiem skąd te teksty bierzesz Tulipano - nie czytasz ze zrozumieniem, że ludzie chcą tu tylko mieszkać a nie sprawdzać słupki procentowe wzrostów lub spadków swoich nieruchomości. Ty chcesz np. sprzedać ziemię pod coś z zyskiem a inni będą protestować przeciwko pogorszeniu się ich warunków życia, gdzie często mają zamiar przekazać coś po sobie dzieciom i nie możesz im tego zabronić. A inwestor nie wypłaci żadnych odszkodowań to nie GDDKiA.

Mieszkanko dobrą sprawą są ulotki wrzucane do skrzynek.
Awatar użytkownika
Agnieszka_G
 
Posty: 640
Rejestracja: czw lip 03, 2008 8:01 am
Lokalizacja: Z wioski

Postautor: Mieszkanka75 » pt kwie 15, 2011 1:34 pm

popieram Cię Agnieszka G
Mieszkanka75
 
Posty: 16
Rejestracja: pt kwie 15, 2011 7:41 am

PoprzedniaNastępna

Wróć do Podforum Henryków Urocze i Złotokłos

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości

cron