autor: arathlo » pn cze 25, 2012 10:42 am
W sobotę ok. godziny 12-13 wyszedł z domu mały biało-rudy kocurek. Kotek młody, niedawno go przygarnęliśmy wraz z jego braciszkiem. Mają 2ms, braciszek wrócił z wycieczki po ogrodzie, a Rudzik nie. Szukaliśmy go w okolicy, na pustych działkach, ale nigdzie go nie widać ani nie słychać. Nie sądzę, by wypuścił się daleko, one dopiero zaczynają wychodzić, kręciły się w pobliżu domu. Obawiam sie, że jeśli wyszedł z działki to albo mogły go zagryźć psy, albo ktoś go przygarnął. Proszę o jakiekolwiek informacje jeśli ktoś coś wie, jesli kotka spotkał smutny los to także, bo przynajmniej będę wiedziała, że nie ma na co czekać. Jeśli zaś ktoś go przygarnął to prosiłabym o zwrot;) Bo kotek ma dom i czekamy naniego, braciszek na pewno bardzo się ucieszy z jego powrotu, jak również moj 4letni synek:)
Nigdy nie będzie pan warzywem, bo nawet karczoch ma serce!