Powiat Piaseczyński

Drugi odcinek Otwartego Dialogu był prawie 2 tygodnie temu, czy dzieje się coś w sprawie kolejnych, czy odpuściliście sobie prowadzenie tego programu?

Kolejny odcinek jest już gotowy. Będzie dostępny w środę.

OTWARTY DIALOG odc.3



W trzeciej odsłonie panowie Szestowicki i Kandyba dyskutują o sporcie i pomyśle powołania spółki sportowej przez burmistrza. Ze względu na bogaty materiał z dyskusji postanowiliśmy podzielić go na dwie części. Dzisiaj odsłona pierwsza, za kilka dni pojawi się część druga. Zapraszamy


http://www.itvpiaseczno.pl/otwarty-dialog-,1,6.74,1198

Ciekawe czy w drugiej części trzeciego odcinka programu krzesła zostaną skruszone na maczugi i dyskusja o sporcie przeniesie się na bardziej sportow - siłową - płaszczyznę, bo już widzę że argumenty merytoryczne zostały przysłonięte licytacją kto, kiedy i gdzie...
No poczekajmy - spor(t)ów nigdy za dużo!

Uprzedzając nieco fakty, po programie wszystkie krzesła pozostały całe. Ojjj, coś za dużo tego po w jednym zdaniu.

Popierając poprawność podejścia polemizujących polityków do powagi sporów poruszanych w polemikach, proponuję pozostanie na pozycjach pokojowych.
Podnoszące się tempo wypowiedzi nie powoduje powstania w społeczeństwie pozytywnego podejścia do poruszonych, wspomnianych a poważnie pojmowanych, pomysłów powstania potężnych sportowych korporacji z podziału pozostawionych bez podstawowej pomocy podległych podmiotów.

Podnoszę poochar porządnym napojem polany pozdrawiając powyżej piszącego!

Kucyk pisze:pozytywnego podejścia do poruszonych, wspomnianych a poważnie pojmowanych, pomysłów powstania potężnych sportowych korporacji z podziału pozostawionych bez podstawowej pomocy podległych podmiotów.

[cenzura] jego w [cenzura]mać ni [cenzura] ...a [cenzura], własnie że kumam

Stento [cenzura][cenzura][cenzura] PISz [cenzura] POwoli [cenzura] [cenzura] [cenzura]

[cenzura] nie jest to w miarę poprawnie po polsku ale [cenzura] tak sie kiedyś w Piasecznie rozmawiało. Tylko że nikt tego nie mógł filmować bo cenzura była.

[cenzura]!

Wbrew temu co było widać podczas naszego dialogu potrafiliśmy sobie podac zgodnie ręce na koniec, to nie jest sztuka żeby zgadzac się we wszystkim, sztuka jest, aby przy innym zdaniu, wymieniając je może czasami emocjonalnie na koniec podać sobie ręce i iść dalej. Tym bardziej, że Grzegorz zgodził się ze mną że spółka jest jedynym rozwiazaniem w sytuacji jakiej mamy obiekty sportowe .
Od momentu dialogu w sprawie spółki nadal zgłębiałem temat spółki i nie widzę w tym pomyśle negatywów przy obecnej sytuacji. Może jej jedyną wadą w przyszłości mogą być tylko nieodpowiedni ludzie na nie odpowiednim miejscu, ale to dotyczy każdej spółki i każdej jednostki samorządowej. Wiadomośc z ostatniej chwili - brany jest pod uwagę pod uwagę scenariusz konkursu na Dyrektora GOSiRU, który będzie przygotowywał spółkę do przekształcenia. Aby dać więcej czasu na konsultacje w sprawie spółki inwestycyjnej, która zarządzałaby i budowała nowe obiekty sportowo-rekreacyjne oraz na opracowanie strategii sportu (szykuje się poważna debata w tej sprawie w marcu dla działaczy i trenerów sportowych, Rady Sportu, Komisji Sportu i pozostałych zainteresowanych mieszkańców tematem sportu) ostateczne głosowanie w radzie miejskiej może zostac przesunięte w terminie. Pozdrowienia Piotr Kandyba Radny Powiatu Piaseczyńskiego

Piotr bardzo Cię proszę nie wkładaj w moje usta słów, których nie powiedziałem, lub znaczeń, których nie było. Nie uważam, aby spółka była jedynym rozwiązaniem dla sportu organizowanego przez Gminę. Wyraźnie stwierdziłem, że należy o niej rozmawiać jako o jednej z możliwych struktur organizacyjnych.
Z wielką radością przyjmuję informację o możliwym konkursie na dyrektora GOSiR. O rok za późno, ale lepiej późno niż wcale.
Obym się mylił. Wygląda jednak na to, że gminna ekipa PO rozwleka przygotowanie "reform" zwanych potrzebą zmian, po to aby ich fatalne skutki nie były możliwe do oceny przed następnymi wyborami samorządowymi.

Dogrywka??

argrabi pisze:Dogrywka??

Na połamane krzesła - niezła debata, skoro każdy ma inne wspólne wnioski.

Ale teraz dowcip tematyczny na rozluźnienie:

Lata czterdzieste. We wsi na wschodnich rubieżach Polski prelegent politruk wygłasza płomienne przemówienie o wyższości socjalizmu nad kapitalizmem. Na koniec mówi :
-A teraz będzie debata.
Zapada cisza na sali i nagle z końca sali dobiega głos starszej kobiety:
-Kak budut jebata to mienia pierwuju. U mnie korowy jeszczo nie dojone!

Zapraszam osobę o pseudonimi Kucyk na spotkanie, może podpowie nam jakby ona widziała ten program, ja z chęcia wytłumaczę parę spraw jak ciężko jest cokolwiek zrobić w tym temacie. To co robimy to jest pionierskie w tej skali lokalnej i potrzebujemy dobrych rad. Zapraszam, mówię tu bardzo poważnie. Jak będzie chęć spotkania to proszę o sygnał.