Puławska-bis opóźniona. Przetarg najwcześniej w wakacje
: sob mar 07, 2015 1:03 pm
Coraz bliżej do budowy tzw. Puławskiej-bis, czyli ekspresowej trasy S7 z Warszawy do Grójca. Nie spełnią się jednak obietnice wojewody, który zapowiadał, że drogowcy zaczną szukać wykonawcy na przełomie lutego i marca. Przetarg zapewne zostanie ogłoszony w wakacje.
29-kilometrowy odcinek ekspresowej wylotówki z Warszawy w stronę Grójca w dużej mierze ma odciążyć totalnie zakorkowaną Puławską, którą codziennie jeździ blisko 100 tys. aut. Nowa droga ułatwi wjazd do stolicy nie tylko jadącym z Krakowa, Kielc czy Radomia, lecz także znacznie poprawi codzienne dojazdy do pracy mieszkańcom Piaseczna czy Lesznowoli.
Nic więc dziwnego, że w walkę o szybką budowę wylotówki mocno włączyli się mieszkańcy tego rejonu, którzy powołali Inicjatywę Tak dla S7. W styczniu zanieśli do wojewody mazowieckiego Jacka Kozłowskiego 7 tys. podpisów pod petycją za jak najszybszą budową trasy. Usłyszeli od niego, że przetarg na budowę wylotówki powinien zostać ogłoszony na przełomie lutego i marca. - Liczymy, że ta deklaracja zostanie dotrzymana - mówi Dariusz Brzostek z Inicjatywy Tak dla S7.
Okazuje się jednak, że wojewoda nieco pośpieszył się z obietnicami. - Trwają przygotowania do ogłoszenia przetargu, ale nie możemy tego zrobić, dopóki nie będziemy mieli zapewnionych środków na realizację inwestycji. Rząd musi najpierw przyjąć Program Budowy Dróg Krajowych i Autostrad na lata 2014-2023. Budowa tego odcinka S7 znalazła się tam na liście podstawowych inwestycji - informuje Agnieszka Stefańska z mazowieckiego oddziału drogowej dyrekcji.
Na przetarg trzeba będzie zapewne poczekać do wakacji. Piotr Popa, rzecznik Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju, przekazał nam, że program budowy dróg do 2023 r. będzie mógł zostać przyjęty przez rząd w połowie roku. Wcześniej trzeba m.in. przygotować różne dodatkowe analizy, np. "strategiczną ocenę oddziaływania na środowisko" dla wszystkich planowanych inwestycji.
Drogowa dyrekcja zakłada, że nowa trasa S7 z Warszawy do obwodnicy Grójca powinna zostać ukończona w 2019 r. Mieszkańcy Lesznowoli czy Piaseczna na ekspresówkę będą mogli wjechać przez dwa bezkolizyjne skrzyżowania. Jeden znajdzie się na granicy Warszawy w miejscowości Zamienie. To niedaleko miejsca, gdzie biegnąca od Puławskiej ul. Karczunkowska styka się z prowadzącą w stronę Lesznowoli ul. Postępu.
Kolejny węzeł znajdzie się bliżej Lesznowoli. Ma powstać na przecięciu z planowanym nowym przebiegiem ruchliwej drogi 721, która prowadzi z Piaseczna w stronę Nadarzyna. Będzie to szykowana od wielu lat przez marszałka Mazowsza Adama Struzika obwodnica Lesznowoli i Magdalenki. Przygotowania do budowy tej drogi wyjątkowo się ślimaczą. Monika Burdon, rzeczniczka drogowej dyrekcji na Mazowszu, przyznaje, że przez liczne protesty wciąż nie ma ostatecznej decyzji środowiskowej dla tej trasy. Do tego wykonawca projektu zerwał niedawno umowę. Trzeba będzie poszukać nowej firmy, która przygotuje dokumentację.
Monika Burdon zakłada, że budowa nowej trasy 721 może się zacząć na początku 2018 r. Nowa droga ekspresowa S7 z Warszawy do Grójca zapewne zostanie ukończona znacznie wcześniej niż szykowana przez marszałka Struzika droga z Piaseczna w stronę Nadarzyna. Z ekspresówki przez planowany węzeł Lesznowola będzie można jednak zjechać na okoliczne drogi. Zaplanowano tam tymczasowy łącznik z ul. Postępu prowadzącą z Lesznowoli w stronę Warszawy. Będzie tam też można zjechać na boczną drogę, która powstanie po zachodniej stronie ekspresówki.
http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34 ... kacje.html