Parlament przyjął ustawę pozbawiającą straże miejskie możliwości przeprowadzania kontroli fotoradarowych. Co na to samorządowcy i strażnicy? Przegłosowana przez posłów i senatorów nowelizacja przepisów zakłada, że od 1 stycznia przyszłego roku fotoradary będzie mógł obsługiwać jedynie Główny Inspektorat Transportu Drogowego. A wpływy z mandatów nie będą już trafiać do kas samorządów, lecz do budżetu państwa.
Będę musiał ich zwolnić
Bardzo zawiedziony obrotem spraw jest Wiesław Nasiłowski, wójt Pniew, gdzie od 2009 roku działa straż gminna. Dysponuje ona dwoma fotoradarami stacjonarnymi i jednym przenośnym. – Parlament chce zniszczyć to, co dobrze funkcjonuje – twierdzi włodarz.
– Wiele wydaliśmy na utworzenie straży gminnej. Musieliśmy zatrudnić ludzi, kupić sprzęt, urządzić siedzibę. A każdy grosz, który wpłynął do nas z tytułu mandatów, zainwestowaliśmy w poprawę bezpieczeństwa na drogach – podkreśla. Pytamy wójta, co stanie się z sześcioma osobami zatrudnionymi w straży, jeśli ustawa wejdzie w życie.
– Część będę musiał zwolnić – rozkłada ręce.
Barbara Galicz, burmistrz Tarczyna, gminy dysponującej czterema fotoradarami stacjonarnymi i jednym przenośnym, obawia się, że po ewentualnym wejściu w życie nowych przepisów na drogach będzie mniej bezpiecznie. – Czy inspektorat transportu drogowego będzie w takim stopniu jak straż miejska dbać o bezpieczeństwo na drogach gminnych i powiatowych? Poza tym za pieniądze z mandatów budowaliśmy ulice, chodniki, przeprowadzaliśmy w szkołach akcje promujące bezpieczeństwo na drodze – tłumaczy pani burmistrz.
Barbara Galicz podkreśla również: – Inspekcje urzędu wojewódzkiego i Najwyższej Izby Kontroli wykazały, że nasze fotoradary nie służą zarabianiu pieniędzy.
Teraz prezydent
Nieco inaczej na całą sprawę patrzy Stanisław Grudzień, komendant straży miejskiej w Konstancinie-Jeziornie (która przeprowadza kontrole na drogach od półtora roku). – Straż nie została powołana do pomiarów prędkości. I w mojej ocenie uprawnienia do dokonywania kontroli bywają nadużywane. Zdarza się bowiem, że oznakowane odcinki dróg nie zawsze pokrywają się z miejscami, gdzie występuje rzeczywiste zagrożenie – uważa.
– Ale to nie zmienia faktu, że decyzja o odebraniu uprawnień strażnikom miejskim jest zbyt pochopna. Wiele straży uczciwie realizuje swoje zadania – uzupełnia komendant.
Teraz ustawa trafi do prezydenta. Andrzej Duda może ją podpisać, zawetować lub skierować do Trybunału Konstytucyjnego.
Fotoradar lub fotoradary kupiło sześć naszych gmin. Poza Pniewami, Tarczynem i Konstancinem-Jeziorną są to Góra Kalwaria, Grójec oraz Mogielnica.
DOMINIK GÓRECKI
http://nadwisla.pl/index.php?pokaz=tekst&id=4516
My kobiety jesteśmy aniołami, a gdy się nam podetnie skrzydła, lecimy dalej - na miotle:)