Zmowy przy remoncie linii radomskiej. UOKiK ukarał firmy

[ulica Puławska]

Dzieje się coś bardzo niepokojącego z remontem linii radomskiej, a tory będą gniły i rdzewiały aż je zaorają i Piaseczno i nie tylko będzie odcięte od świata, a buspasa na Puławskiej raczej nie będzie, a po zabraniu nam trolejbusów nic nam w zamian nie dali:

Zmowy przy remoncie linii radomskiej. UOKiK ukarał firmy
Cały tekst: http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34 ... z3Q9mOmcD3
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów wykrył zmowy firm przy przetargach na modernizację torów z Warszawy do Radomia. Ukarano finansowo pięć przedsiębiorstw.
Decyzje UOKiK-u dotyczą przetargu zorganizowanego przez spółkę PKP Polskie Linie Kolejowe. Szukała ona firmy, która zaprojektuje i zbuduje system sterowania ruchem"

PKP Polskie Linie Kolejowe ogłosiły w 2011 r. przetarg na "zaprojektowanie i wybudowanie zintegrowanego systemu sterowania i kierowania ruchem kolejowym" na linii Warszawa-Okęcie - Radom. Jak ustalił Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, czterech oferentów zawarło dwie niezależne zmowy cenowe.

Jak czytamy w informacji UOKiK, w jednym z przypadków przedstawiciele Zakładów Automatyki Kombud i KZA Przedsiębiorstwa Automatyki i Telekomunikacji (startowali w przetargu jako konsorcjum) porozumieli się z drugim oferentem, spółką Bombardier Transportation Polska.

Postępowania w tych sprawach zostały wszczęte w grudniu 2013 r. po analizie dokonanej przez urzędników oraz informacjach uzyskanych z prokuratury. Według ustaleń UOKiK przedsiębiorcy uzgodnili, że Bombardier Transportation złoży tzw. ofertę kurtuazyjną.

- Złożenie takiej oferty miało wywołać celowe wrażenie, że oferta złożona przez drugiego uczestnika zmowy jest względnie niska. Miało to przekonać zamawiającego do wysokości tej ceny - informuje Grzegorz Materna, dyrektor Departamentu Ochrony Konkurencji w UOKiK.

Kombud i KZA złożyli ofertę wartą 393 mln zł, oferta Bombardiera opiewała na kwotę 460,9 mln zł. Ponadto zawierała błędy, przez które została odrzucona. Zdaniem UOKiK te błędy zostały popełnione świadomie.

Urząd nałożył na przedsiębiorców kary w wysokości prawie 7 mln zł. Największą ma zapłacić Bombardier - 4,3 mln zł. Kara dla radomskiego Kombudu to 2,3 mln zł, a dla KZA - 402 tys. zł.

Przedstawiciele Kombudu nie zgadzają się z zarzutami UOKiK i zamierzają odwołać się od decyzji urzędu.

- Jesteśmy zaskoczeni decyzją UOKiK. Nie naruszyliśmy ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów, dlatego odwołamy się do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów - mówi Kazimierz Frąk, prezes radomskiej firmy. - Kombud od ponad 20 lat rozwija systemy sterowania ruchem kolejowym, oferując rozwiązania na światowym poziomie. Dzięki temu możemy dzisiaj mierzyć się z dużymi, międzynarodowymi firmami. Chcemy konkurować jakością, niezawodnością instalowanych systemów oraz doświadczeniem w montażu i serwisowaniu urządzeń. Jesteśmy zdeterminowani, żeby bronić naszego dobrego imienia - dodaje prezes Kombudu.

Cały tekst: http://radom.gazeta.pl/radom/1,48201,17 ... z3Q9oCDbzt

A torowisko w niektórych miejscach tak wygląda i kaczki pływają obok torów:

[ulica Puławska]

[ulica Puławska]

co robią w tej kwestii premier Kopacz (PO) z Radomia i wicepremier Piechociński (PSL) z Nowej Iwicznej i Artur Dębski (teraz z PSL) z gm. Piaseczno? Oni wszyscy mieszkają przy linii radomskiej - czy ich nie obchodzi los mieszkańców z linii radomskiej?

[3fx]

Nie panikuj, przecież to w żaden sposób nie wpływa na przebudowę. SRK będzie robił Thales, a przebudowę Warszawa Okęcie - Czachówek Południowy wykona Trakcja PRKiI.

[ulica Puławska]

Tylko, że znam życie i wiem, że jak coś się raz zdarzyło to może się zdarzyć ponownie, tyle że w innej lub podobnej kwestii związanej z remontem linii radomskiej - dlatego wolałbym aby Ministerstwo właściwe ds. nadzoru nad infrastrukturą kolejową objęło nadzorem przebudowę linii radomskiej - tak obiecywano nam mieszkańcom linii radomskiej kilka m-cy temu i potem się z tego wycofano.

[ulica Puławska]

Z Piaseczna tylko jednym torem. Co z buspasem na Puławskiej?
Krzysztof Śmietana 10.02.2015 , aktualizacja: 09.02.2015 22:28





Przebudowa kolejowej linii radomskiej ma się zacząć na wiosnę. Z gigantycznymi utrudnieniami przy dojeździe do stolicy muszą się liczyć m.in. mieszkańcy Piaseczna. Wiele pomógłby buspas na Puławskiej, ale prędko nie powstanie.

Przebudowę torów z Warszawy przez Piaseczno i Warkę do Radomia kolejarze planują od wielu lat, ale jak dotąd udało im się wyremontować tylko krótki odcinek od Dworca Zachodniego do stacji Służewiec i zbudować łącznik na Lotnisko Chopina. Dalszy odcinek torów jest w kiepskim stanie. Przejazd blisko 100-kilometrowym odcinkiem z Warszawy do Radomia zajmuje od 2 godz. 15 min do 2 godz. 45 min. Dodatkowo między Warką a Radomiem istnieje tylko jeden tor, co ogranicza przepustowość i potęguje opóźnienia.

Na wiosnę wreszcie ma się zacząć przebudowa tej trasy kolejowej. Na razie roboty wystartują na prawie 30-kilometrowym odcinku bliżej stolicy - od położonej niedaleko lotniska stacji Warszawa Okęcie do Czachówka. Spółka PKP Polskie Linie Kolejowe przed końcem lutego podpisze umowę z wykonawcą remontu.

W czasie prac pasażerowie muszą się liczyć z ogromnymi utrudnieniami. Dotyczy to dojeżdżających pociągami do stolicy np. z Piaseczna, Zalesia Górnego czy z Góry Kalwarii. Dotarliśmy do wstępnego harmonogramu robót na tej linii. Prace na dobre mają zacząć się w maju. Wtedy pierwszych, na razie niedużych utrudnień można się spodziewać w rejonie stacji Warszawa Okęcie. Ogromne kłopoty zaczną się zaś na przełomie sierpnia i września. Wtedy wyłączony z ruchu zostanie jeden tor z Piaseczna do stacji Okęcie. Liczba kursujących tędy składów Kolei Mazowieckich znacznie się zmniejszy.

Będzie analiza ruchu

- Już teraz w pociągach jest ścisk. Nie wyobrażam sobie, jak to będzie po tych cięciach. Może znowu przerzucę się na autobus podmiejski. Tyle że w korku jedzie się nim przynajmniej 20 minut dłużej - mówi Adam Linowski z Piaseczna. W czasie remontu linii kolejowej bardzo przydałby się planowany buspas na Puławskiej. Miał on ciągnąć się od granic Warszawy do stacji metra Wilanowska. Zarząd Transportu Miejskiego nie chciał jednak utrudniać życia kierowcom samochodów osobowych, dlatego buspas miał być wyznaczony na przebudowanym poboczu. Autorzy przygotowanej w zeszłym roku koncepcji szacowali, że będzie on kosztować aż 18 mln zł. Na razie w budżecie miasta nie ma na to pieniędzy. ZTM twierdzi jednak, że nie rezygnuje z tego pomysłu. - Wkrótce dla tego buspasa zamówimy analizę ruchu, która powie m.in., jakie przyniesie korzyści - mówi Igor Krajnow, rzecznik ZTM. Nie ma jednak szans, by buspas powstał przed rozpoczęciem remontu torów.

Zakończenie remontu w 2020 r.

Prace na linii z Czachówka przez Piaseczno do stacji Warszawa Okęcie mają potrwać 20 miesięcy. Powinny zatem skończyć się jesienią przyszłego roku. Co się zmieni na tej trasie? Po pierwsze zostanie ona dostosowana do prędkości 160 km na godz. W Piasecznie powstaną tory do zawracania, dzięki którym będzie tam można skierować Szybką Kolej Miejską. Znikną także kolejki samochodów przed przejazdem przy stacji Warszawa Jeziorki. W ciągu ul. Karczunkowskiej prowadzącej od Puławskiej w stronę Lesznowoli kolejarze zbudują wiadukt nad torami.

Niestety znacznie dłużej poczekamy na zakończenie przebudowy pozostałej części trasy - z Czachówka do Radomia. Spółka PKP PLK w zeszłym roku z powodu opóźnień zerwała umowę z wykonawcą projektu. Teraz kolejarze będą szukać firmy, która przygotuje dokumentację i przebuduje odcinek do Radomia. Jesienią przedstawiciele PKP PLK nie wykluczali, że na zakończenie gruntownego remontu odcinka z Czachówka do Radomia trzeba będzie poczekać aż do 2020 r.
http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34 ... 83301.html