Na nowym, najwyższym nominale widnieć będzie portret króla Jana III Sobieskiego. NBP tłumaczy, że 500 zł jest potrzebne, bo rośnie popyt na wysokie nominały, a sam bank chce zaoszczędzić na przechowywaniu tzw. zapasu strategicznego.
- Struktura nominałów naszych banknotów pozostawała bez zmian od 1995 roku. Wówczas przeciętna pensja wynosiła 800 zł, dziś - ponad 4 tys. - tak tłumaczył decyzję o wprowadzeniu nowego nominału prezes banku centralnego Marek Belka. Decyzja ta nie jest jednak oczywista, gdyż inne banki centralne (w tym Europejski Bank Centralny) rezygnują z najwyższych nominałów w gotówce. Powodem jest oczywiście chęć ograniczania szarej strefy i nierejestrowanego obrotu pieniężnego - im wyższe nominały są dostępne, tym takie operacje prowadzić jest łatwiej i wygodniej.
NBP pokazuje jednak dane, z których wynika, że w Polsce rośnie zapotrzebowanie praktycznie tylko na dwa najwyższe nominały - 100 i 200 zł. Razem stanowią one trzy czwarte banknotów w obiegu. I ten wyższy popyt oraz możliwość obniżenia kosztów druku i przechowywania tzw. zapasu strategicznego stoją za emisją nowej 500-złotówki. Ten koszt uda się ograniczyć aż o 37 mln złotych rocznie.
Read more: http://wyborcza.biz/Waluty/1,111132,201 ... z4AntsOoJE
