Sprzątanie grobów opieka nad grobami powiat piaseczyński

[sharmlover]

Miło mi to słyszeć, że przez stronę znaleźliście klientów!
Widać, że trafiliście na niezłych klientów, skoro wyjeżdżacie.
Czyżby temat aukcji tradycyjnych w Tomicach odszedł na dalszy plan?

Martin,
Dzieki Tobie udalo sie nam podpisac umowe z firma Archirodon, ktora ma swoj udzial w najwiekszych inwestycjach Srodkowego i Bliskiego Wschodu.

We wszelakich dzialaniach w kraju zastapi mnie przemila osoba, mama 4latka, ktora poprowadzi Wyprzedaze Garazowe oraz aukcje w Tomicach.
Ja bede nadal na forum pisala o kolejnych wydarzeniach tyle, ze z innego kraju

[lucja]

Opieka nad grobami w powiecie piaseczyńskim? Ciekawy pomysł, jednak jestem ciekawa czy taka działalność spotyka się z zainteresowanie w tym regionie? Może zainteresuje ta oferta osoby, które są za granicą, a pochodzą z tego regionu. Zbliża się święto Wszystkich świętych i potem Zaduszki, a ja sama nie mam czasu żeby pojechać na cmentarz i zrobić porządek...

[Jankes]

Pytanie z ciekawości: jak kręci się interes przed Dniem Wszystkich świętych i Zaduszkami?
Jest zapotrzebowanie, zgłaszają się klienci?

[Skuci]

Popyt jest, nie tylko w naszym powiecie ale tez ościennych. Zapytajcie mnie np za 2 czy 3 miesiące, to zobaczymy. Teraz zainteresowanie jest wymuszone przez jutrzejsze święto. Musiałam nawet komuś wczoraj odmówić realizacji z braku czasu (doby nie rozciągnę a pracować z latarką na czole jak górnik chyba się nie da). Co będzie w tzw. martwym sezonie, trudno stwierdzić.

[Jankes]

Fajnie, że jest zainteresowanie. Myślałem, że wszyscy sami sprzątają, ale jak widać nie każdy ma czas na opiekę nad grobami swoich bliskich i takie firmy stają się coraz bardziej popularne. Faktycznie teraz jest sezon. Mam nadzieję, że również po sezonie będą się z wami konstatowały zapracowane osoby.

[Skuci]

Prawde powiedziawszy mam mieszane uczucia, zobaczymy.

Na razie jest OK. Miło pomóc komuś, kto nie może przyjechać sam. Np ktoś jest za granicą. Wykonaliśmy zlecenie nawiązując znajomości z osobami sprzątającymi okoliczne groby. Okazuje się, że to sąsiedzi albo znajomi.
Zleceniodawcvów można wtedy pozdrowić od ziomków przy okazji przesyłąnia e-mailem efektów swojej pracy.
Przynosi to oczywiście jakieś pieniądze, ale "czuć" pewną misję w tym zadaniu. I chciałabym aby tak zostało, żeby nie była to robota, którą się "odwala"

Dzisiaj byłam na piaseczyńskim cmentarzu. Tak wielu grobów nikt jeszcze nie odwiedził.

[Martin]

Z uwagi na zbliżający się okres, kiedy sporo osób poszukuje firm zajmujących się sprzątaniem grobów, odświeżam wątek z 2007 roku.



www.sprzatanie-grobow.com

[groby-wroclaw]

Patrząc na to co dzieje się u Nas tez mam wrażenie ze wszysc czekają do ostatniej chwili...

[Krzysztof2014]

Bardzo mi się podobało jak koleżanka Skuci napisała, że doby nie rozciągnie a z latarką na czole jak górnik chodzić nie będzie
Niestety akurat jesteśmy w takim położeniu geograficznym, że pod koniec października często jest szaro, mokro i zimno a klientów czym bliżej święta tym więcej przybywa i niektórym niestety trzeba odmówić. Ja prowadzę porządkowanie grobów już 8 rok i dopiero teraz mam co robić w pozostałych miesiącach w roku. Na mojej stronie https://sprzataniegrobow.waw.pl można poczytać jak działam. Jeśli ktoś zechciałby ze mną wymienić się linkami prowadząc podobną działalność w innym mieście tak jak tu http://esprzataniegrobow.pl/?p=p_36&sName=Inne-miasta to bardzo chętnie umieszczę taką informację i link strony na mapce. Jest masa klientów, którzy mnie pytają o opieką nad grobem w innym mieście.

[kamila34]

No tak, na terenach miejskich taka usługa się przyjmuje, na wsiach ludzie bywają podejrzliwi - przynajmniej na początku.
10 lat temu byłam w Niemczech i tam już wtedy tego typu "usługi" cieszyły się popularnością - przy grobie, którym "opiekowała"się firma - była mała wizytówka z jej danymi i nr tel. Z tym, że tam nie chodziło tylko o sprzątanie grobu - była obkaszana trawa wokół, świeże bukiety kwiatów, ew. posadzone rośliny. Obserwując to pomyślałam, że może to dobry pomysł na biznes, ale tu gdzie mieszkam najpierw ludzie muszą "dojrzeć" do takich zmian.
A rzeczywistość bywa smutna - nie wszyscy dbają o groby swoich bliskich - i nie mówię tu o rodzinie, która jest daleko, ale o tych, którzy są na miejscu. Niektórzy robią z cmentarza śmietnik. Przykre to.