Powiat Piaseczyński

Duży wypadek na krajowej 7 w Grzędach, 7 osób rannych w tym dziecko. Korek w kierunku Grójca już od Łaz. Z informacji jakie otrzymaliśmy 30 osobom udzielono pomocy. Więcej na itvpiaseczno wkrótce https://www.facebook.com/itvpiaseczno/p ... 7720498545

Jedna osoba zginęła, a kilkanaście zostało rannych podczas wypadku, do którego doszło dziś ok. godziny 13.30 w Grzedach, w gminie Tarczyn. Na drodze krajowej nr 7 tir uderzył w dwa busy, przewożące pasażerów.



Trasa krakowska w stronę Warszawy była zamknięta przez kilka godzin. Na miejsce katastrofy drogowej przybyły służby medyczne i ratownicze. Najciężej ranni trafili do szpitala, mniej poszkodowanych ułożono na deskach ratowniczych na poboczu. Pomocy ofiarom wypadku udzielali też pracownicy pobliskiej firmy, którzy przynosili im wodę i zapewnili schronienie przed słońcem. Na miejscu wypadku zginął 63-letni mężczyzna.



- Najciężej ranni trafili do karetek, które najszybciej dojechały na miejsce wypadku – relacjonuje jeden ze świadków. - W pewnym momencie brakowało karetek. Akcja ratunkowa w sumie trwała około dwóch godzin. http://www.kurierpoludniowy.pl/wiadomosci.php?art=16991

Tragiczny wypadek w Grzędach na krajowej "7"



Do tragicznego w skutkach wypadku doszło dzisiaj 29 lipca na krajowej 7 w Grzędach pod Tarczynem. Na dwa busy jadące z Radomia i Starachowic do Warszawy najechał TIR. Jedna osoba zginęła na miejscu, jedna w stanie ciężkim poleciała LPR do szpitala w Warszawie, na miejscu kilka zespołów ratowniczych pogotowia ratunkowego z Piaseczna i Grójca opatrywało pozostałych pokrzywdzonych. W sumie 34 osoby opatrzyli ratownicy.

Na miejsce przyjechało jedenaście zastępów straży pożarnej oraz kilka radiowozów policji. Na miejsce przybył także prokurator i komendant Mazowieckiej Straży Pożarnej. Busy wyglądały w środku makabrycznie, w każdym z nich podróżowało kilkanaście osób w tym dzieci. Śmierć poniósł 60 letni mężczyzna. Wielu poszkodowanym pomocy udzielano na miejscu oraz w budynku obok wypadku. Ranni do szpitali byli odwożeni busami straży pożarnej i karetkami pogotowia. Strażacy i policjanci sprawnie zabezpieczyli miejsce wypadku i nie było widać chaosu w trakcie prowadzenia akcji ratunkowej na tak wielką skalę przy tej liczbie poszkodowanych.

Potężnym utrudnieniem były korki w obu kierunkach ( rozpoczął się weekend) i tu kierowcy wychodzili z siebie. Policja zorganizowała objazdy, ale kto nie zdążył wcześniej zjechać z drogi stał w ogromnym korku. Utrudnienia trwały przez kilka godzin. W tym samym czasie na tej drodze doszło do dwóch innych wypadków. W Łazach palił się samochód osobowy, a w Rembertowie doszło do wypadku trzech samochodów osobowych. Te zdarzenia także miały wpływ na wielkość korków na "7"

Wideo relacja z miejsca wypadku: http://itvpiaseczno.pl/artykul/tragiczn ... ej-7/56280