Wszystko wskazuje na to, że w przyszłym roku pojawi się nowa lokalna linia autobusowa „L”, która połączy Prażmów z Piasecznem, przejeżdżając m.in. przez pozbawione komunikacji zbiorowej Pęchery i Łbiska. O utworzenie nowej linii lokalnego transportu zbiorowego „L”, która będzie wyjeżdżała spod urzędu gminy w Prażmowie i kończyła swój bieg na przystanku przy ulicy Sierakowskiego w Piasecznie zabiegali nie tylko mieszkańcy Prażmowa, ale także wiele osób mieszkających w Pęcherach i Łbiskach, przez które ma przejeżdżać nowa elka.
Mieszkańcy listy piszą
- Najgorzej jest z dziećmi, które, ucząc się w warszawskich i piaseczyńskich szkołach ponadgimnazjalnych, nie są w stanie o normalnej porze wrócić do domu – skarży się pani Bożena, mieszkanka Łbisk. - W tej chwili do Grochowej, Pęcher i Łbisk dojeżdża dziennie jeden szkolny autobus Polonusa, który wyjeżdża około godz. 16. A co jeśli dzieci skończą lekcje wcześniej, mają czekać trzy godziny na świetlicy, czy może iść sześć kilometrów piechotą, bo dojazd powrotny jest możliwy tylko do Gołkowa lub Jazgarzewa? Nadchodzi zima, wcześnie robi się ciemno, a na drodze wkrótce pojawi się śnieg. Nie wyobrażam sobie, aby nasze dzieci wracały do domu w takich warunkach - dodaje kobieta załamując ręce.
Mieszkańcy Pęcher, Łbisk i Grochowej w połowie września zwrócili się ze swoim problemem do burmistrza Zdzisława Lisa zaznaczając, że również są mieszkańcami gminy Piaseczno, która powinna zapewnić im transport zbiorowy. Podczas ostatniej sesji rady miejskiej nad problemem pochylili się również radni.
Burzliwa dyskusja
Projekt uchwały zakładał upoważnienie burmistrza Lisa do zawarcia porozumienia międzygminnego z gminą Prażmów, dotyczącego wykonywania lokalnego transportu zbiorowego, łączącego obszar obydwu gmin. Trzeba przyznać, że projekt podzielił radnych, wzbudzając sporo kontrowersji. Zaczęło się od negatywnej opinii komisji polityki, którą odczytał radny Adam Marciniak. - Wydatki na komunikację bardzo w ostatnich latach wzrosły – zwrócił uwagę radny Zbigniew Mucha. - Czy leży w interesie Piaseczna, żeby komunikować się z Prażmowem? Linii lokalnych powstaje coraz więcej, mam wrażenie, że decyzje w tej sprawie często podejmowane są spontanicznie. Uważam, że najpierw należałoby przeanalizować wszystkie koszty związane z utworzeniem nowej linii. Nie mamy dużo pieniędzy, więc powinniśmy wykazywać dyscyplinę w ich wydawaniu.
Włodzimierz Rasiński, naczelnik wydziału infrastruktury i transportu publicznego wyjaśnił, że 80 proc. kosztów funkcjonowania nowej linii poniosą Piaseczno i Prażmów, zaś 20 proc. - ZTM. Z tych 80 proc. większą część kosztów (około 55 proc.) poniesie Piaseczno. Kwotowo jest to około 16 tys. zł miesięcznie, rocznie prawie 200 tys. zł.
- Nie mogę zrozumieć dlaczego mamy płacić 200 tys. zł za to, żeby autobus jadący z Prażmowa zatrzymywał się na trzech naszych przystankach – dziwił się radny Andrzej Hubl. - To powinno leżeć w interesie przewoźnika.
Podobne zdanie ma Adam Marciniak: - Za te pieniądze moglibyśmy stworzyć własną linię, jeżdżącą w obrębie gminy Piaseczno, która swym zasięgiem objęłaby dodatkowo Grochową i wszyscy byliby zadowoleni – mówi.
Jak się okazało, inni radni nie podzielali tych opinii. - Autobus dla ludzi jest absolutną podstawą i powinniśmy zapewnić go naszym mieszkańcom – przekonywał Mariusz Słowik. - Odrzucając tę uchwałę, pozbawimy ludzi możliwości dojazdu do szkoły czy pracy – grzmiał radny Wojciech Kaczorowski, a Teresa Borowska zwróciła uwagę, że mieszkańcy tych miejscowości o autobus zabiegali od dawna, więc teraz gmina powinna pójść im na rękę. - Przyjęliśmy w tej kadencji wiele planów miejscowych, liczba naszych mieszkańców będzie rosła, a nie każdy ma możliwość poruszania się samochodem – zwróciła uwagę radna Elżbieta Markowska.
Ważny głos mieszkańca Prażmowa
- Nie możemy być gminą, która istnieje tylko dla siebie – zabrał głos burmistrz Zdzisław Lis. - Budujemy z innymi gminami wspólne drogi, często mamy wspólną kanalizację, nasze dzieci chodzą do szkół w innych gminach. Nie rozumiem skąd w was ten egoizm.
Większość radnych podzieliła zdanie burmistrza. Nowa linia łącząca Prażmów z Piasecznem zacznie działać prawdopodobnie od przyszłego roku. - Właśnie dowiedziałam się o podjęciu tej uchwały – mówi pani Bożena. - Szkoda, że nie obejmie ona Grochowej, ale to i tak dla mieszkańców tamtej części gminy spore udogodnienie.
Tomasz Wojciuk
http://www.kurierpoludniowy.pl/wiadomosci.php?art=14284
My kobiety jesteśmy aniołami, a gdy się nam podetnie skrzydła, lecimy dalej - na miotle:)