Strona 1 z 1

Plac niezgody w Nowej Iwicznej

Post: sob lip 05, 2008 2:34 pm
autor: iza
We wtorek w Nowej Iwicznej Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego przeprowadził kontrolę nowo wybudowanego placu zabaw przy ul. Tarniny. Część mieszkańców uważa, że gminna inwestycja powstała niezgodnie z planem i protestuje przeciwko uciążliwości takiego sąsiedztwa. Mieszkańcy z rady sołeckiej postanowili zamknąć plac zabaw do czasu wyjaśnienia sytuacji.

Część mieszkańców Nowej Iwicznej protestuje przeciwko powstaniu placu zabaw, który gmina zorganizowała obok budowanej filii domu kultury przy ulicy Tarniny. - Tu się nie da wytrzymać, jest krzyk na całą okolicę. Nie mam prywatności nawet na swojej posesji, bo za płotem zawsze ktoś siedzi. Muszę wysłuchiwać rozmów plotkujących matek - twierdził jeden z mieszkańców, który wraz z grupą sąsiadów uczestniczył w kontroli PINB-u. Protestujący uważają także, że inwestycja powstała na terenie zabudowy mieszkaniowej i jest niezgodna z zapisami miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. - Czy małe dzieci mogą aż tak przeszkadzać? - pytała się mieszkanka z rady sołeckiej. - Taka reakcja mnie dziwi, bo na wcześniejszych zebraniach wszyscy chcieli placu zabaw, a dzisiaj są protesty.

- Pani tak mówi, bo mieszka pani daleko. Ciekawe jakie miałaby pani zdanie, gdyby to było bliżej pani domu - odpierał jeden z mężczyzn.
- Tu mieszka ok. 400 małych dzieci, które nie mają gdzie się bawić i bardzo cieszyliśmy się z tego placu, a teraz nie będziemy mieli gdzie się podziać - z rozżaleniem mówiła jedna z matek. Protestujący dodają również, że plac zbudowano w sąsiedztwie linii energetycznej, która może być szkodliwa dla dzieci. - Jeśli jest taka szkodliwa, dlaczego sami się nie wyprowadzają - odpiera jedna z mieszkanek. Członkowie rady sołeckiej postanowili sami zamknąć plac zabaw do czasu rozstrzygnięcia sprawy przez PINB.

Nie ulega wątpliwości, że miejscowe plany powinny być sporządzane starannie, by zapisy nie zakłócały ładu architektonicznego. Muszą być także bezwzględnie przestrzegane, jednak wydaje się, że część protestujących mieszkańców po prostu nie może pogodzić się z nieuniknionym rozwojem budownictwa na tym terenie. Osiedlali się w cichym miejscu z dala od wielkomiejskiego hałasu, a tym czasem za ich oknami każdego dnia rosną nowe domy, jak grzyby po deszczu, przybywa samochodów, pojawiają się gminne i prywatne obiekty służące mieszkańcom, jak choćby wcześniej oprotestowane przedszkole, a teraz dom kultury wraz z placem zabaw. Zgodność inwestycji z planem miejscowym powinien sprawdzić PINB, który prawdopodobnie rozstrzygnie sporne kwestie i być może pogodzi skonfliktowanych mieszkańców.

źródło: http://kurierpoludniowy.pl/?page=artykul&id=2395

Plac niezgody w Nowej Iwicznej

Post: wt lip 08, 2008 8:32 am
autor: Martin
Gmina zbudowała PLAC ZABAW a mieszkańcy protestują

Co na ten temat myślą inni mieszkańcy tego regionu?

Plac niezgody w Nowej Iwicznej

Post: wt lip 08, 2008 9:16 am
autor: teresa
Co ci mieszkańcy obudzili się jak już plac obok nich powstał? Gdzie oni byli, jak zapadały decyzje o wybraniu danej lokalizacji, adaptacji terenu oraz budowie?

Plac niezgody w Nowej Iwicznej

Post: wt lip 08, 2008 4:34 pm
autor: Jakub
Czytam informację napisaną przez Martina oraz komentarze i jestem w szoku, że takie rzeczy dzieją się w naszej okolicy :( Czy osoby, które protestują mieszkają bezpośrednio obok placu zabaw w Nowej Iwicznej? Orientujecie się?

Plac niezgody w Nowej Iwicznej

Post: wt lip 08, 2008 9:11 pm
autor: Kinga Panasiuk
Protest przy placu zabaw? Nie się protestujący pukną trzy razy w głowę!!! Nie mam najmniejszego zrozumienia dla osób, które protestują przeciwko miejscom i rzeczom dla dzieci! Nie się lepiej pozamykają "dzikusy" w domu i nie mają kontaktu z nikim dookoła. Jak mogą przeszkadzać dzieci? Chyba ktoś nigdy nie miał dzieci!!! Wstydzilibyście się protestujący!!!

Plac niezgody w Nowej Iwicznej

Post: wt lip 08, 2008 11:27 pm
autor: kanja
Protestujący mieszkańcy bezpośrednio sąsiadują z placem zabaw. Podpisali się ponieważ pewien Pan naopowiadał im niestworzonych rzeczy Pan ten protestuje przeciwko budowie prywatnego przedszkola vis a vis jego domu, ale także przeciw budowie placu zabaw , nie chce też ośrodka kultury.

Te dwie ostatnie gminne inwestycje są ponad 100m od jego domu.
Na zebraniu wiejskim został przegłosowany , a w jego wymyślone informacje nikt rozsądny nie uwierzył.

Niestety do dzisiaj krążą niczym nie poparte sugestie, że na gminnym placu zabaw będzie prywatny plac zabaw przedszkola Nutka , odgłosy małych dzieci przekroczą wszelkie dopuszczalne normy tak ,ze jeżdżące obok pociągi zostaną zagłuszone. Do dzisiaj też krążą pogłoski ,że w przyszłym Domu Kultury będą organizowane wesela i okoliczni mieszkańcy nie zaznają spokoju.

Na cichej -jak dotąd- gminnej uliczce ruch będzie , jak na Puławskiej .
Taka wizja przeraziła 3 najbardziej naiwnych, albo też ufających swojemu sąsiadowi .

Wszyscy zainteresowani (protestujący ) byli na zebraniu , słyszeli wyjaśnienia zarówno Pani Wójt , jak i Rady Sołeckiej ,Radnych ,Sołtysa.
Tłumaczyliśmy po co to robimy i dla kogo.

Wyjaśnialiśmy, że w ośrodku kultury będą spotkania dla seniorów ,zajęcia dodatkowe dla dzieci jak rysunek ,nauka języka. Informowaliśmy o trudnej sytuacji naszej szkoły (800 uczniów chodzących na 2 zmiany. W przyszłym roku mogą być i 3 zmiany gdyż powstają jak grzyby po deszczu nowe osiedla. Mamy najwięcej dzieci w całej gminie -na 3000 mieszkańców 1/3 to dzieci do 15 roku życia , większość mieszkańców to młodzi ludzie z małymi dziećmi). Mówiliśmy ,że ten budynek mógłby pełnić czasowo rolę świetlicy , w której uczniowie w godziwych warunkach spędzali by czas przed szkołą (druga zmiana zaczyna o 12.30 ,rodzice wyruszają do pracy o 7.00) .Pytaliśmy jak może przeszkadzać mama z wózkiem czy maluch w piaskownicy.Gdzie Ci ludzie mają się spotykać - integrować?Niestety nasze argumenty jak widać nie były dosyć przekonujące. Następnym razem gmina nie będzie chciała afery i nie przeznaczy środków na nasze sołectwo.Jest wiele miejsc gdzie takie inwestycje przyjmą z entuzjazmem , po co na siłę kogoś uszczęśliwiać.

Więcej na ten temat oraz zdjęcia na stronie - www.nowaiwiczna.com

p.s. omawiany teren wcześniej był placem porośniętym chaszczami , można było coś wyrzucić i nikt nie zauważył. W nie zamkniętym , nie pilnowanym budynku schodziło się ciekawe towarzystwo-wielbiciele taniego wina , ale też nocowali pracownicy zza wschodniej granicy zatrudnieni u sąsiada. Teraz teren jest uporządkowany , posadzone drzewa ,zasiana trawa. W piaskownicy mnóstwo zabawek zostawionych na jutro... mam nadzieję ,że maluszki będą mogły po nie wrócić...

Justyna Gawęda

Plac niezgody w Nowej Iwicznej

Post: śr lip 09, 2008 7:21 am
autor: teresa
kanja pisze:pewien Pan naopowiadał im niestworzonych rzeczy Pan ten protestuje przeciwko budowie prywatnego przedszkola vis a vis jego domu, ale także przeciw budowie placu zabaw , nie chce też ośrodka kultury.

To protestujący słuchają się jak potulne baranki jednego Pana? Gdzie ich własna opinia na dany temat? Zapewne ci ludzie nie mają swoich dzieci i nie rozumieją po co są budowane place zabaw i kto z nich korzysta. Jeżeli temu Panu przeszkadzają wszystkie dobra kulturalne, które powstają w okolicy to może niech się wyprowadzi do Puszczy Kampinowskiej, a nie sprowadził się pod Warszawę.

Plac niezgody w Nowej Iwicznej

Post: czw lip 10, 2008 1:27 am
autor: Kinga Panasiuk
Kiedy będzie decyzja Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego?