Strona 1 z 1

Uzdrowisko Konstancin-Zdrój

Post: sob sty 12, 2013 4:44 pm
autor: Redakcja

Uzdrowisko Konstancin-Zdrój

Post: sob sty 12, 2013 4:45 pm
autor: Redakcja
Spotkanie poświęcone ocenie stanu oraz zamierzeń rozwojowych spółki "Uzdrowisko Konstancin-Zdrój"
część I http://www.youtube.com/watch?v=5Dts8CzRdBE


Uzdrowisko Konstancin-Zdrój

Post: sob sty 12, 2013 4:49 pm
autor: Redakcja
Spotkanie poświęcone ocenie stanu oraz zamierzeń rozwojowych spółki "Uzdrowisko Konstancin-Zdrój"
część II http://www.youtube.com/watch?v=2tN029rPSUQ


Re: Uzdrowisko Konstancin-Zdrój

Post: pt sie 22, 2014 11:53 am
autor: Beata
Obrazek

Spółka Uzdrowisko Konstancin-Zdrój S.A. uzyskała zgodę na wznowienie budowy Konstancińskiego Centrum Hydroterapii i Medycyny Ekologicznej, które ma powstać w Parku Zdrojowym obok tężni. Inwestycja została wstrzymana w marcu, ponieważ Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego stwierdził, że prace są prowadzone niezgodnie z pozwoleniem na budowę.

Długo zapowiadana budowa Konstancińskiego Centrum Hydroterapii przy ul. Źródlanej w Parku Zdrojowym ruszyła na początku lutego. Prace zaczęły się od uporządkowania terenu, wycinki drzew, wykopu pod nowy obiekt oraz od rozbiórki istniejącego budynku sanatorium „Przy Źródle”, które niemal całkowicie zostało zrównane z ziemią.
Po niespełna miesiącu prac, inwestycję zatrzymał Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego z powodu rażącego naruszenia pozwolenia na budowę, które przewidywało nadbudowę budynku sanatorium „Przy źródle” oraz dobudowę do niego pawilonu Konstancińskiego Centrum Hydroterapii. Teraz już nie ma czego nadbudowywać. - W związku z tym, że pozwolenie na budowę nie przewiduje rozbiórki budynku lecz jego nadbudowę musiałem wstrzymać tę inwestycję, bo jest sprzeczna z pozwoleniem – wyjaśniał na naszych łamach Mirosław Satalecki, Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Piasecznie.

Uzdrowisko Konstancin-Zdrój S.A. przedstawiło w PINB-ie swoje stanowisko i odwołało się od decyzji. - Nie przeprowadziliśmy żadnych prac niezgodnych z pozwoleniem na budowę – w kwietniu wyjaśniał Krzysztof Głogowski, ówczesny prezes spółki. - Kwestią sporną jest interpretacja przepisów prawa. Można przeprowadzić przebudowę z wymianą elementów nienadających się do użytku – przekonywał były prezes, który dodał, że budynek sanatorium musiał być rozebrany ze względów bezpieczeństwa, ponieważ okazało się, że jest w bardzo złym stanie technicznym i nie można go rozbudować.
Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego przychylił się do stanowiska uzdrowiska i skierował sprawę do ponownego rozpatrzenia przez powiatowy nadzór budowlany. Po kilku miesiącach przestoju spółka otrzymała zgodę na wznowienie budowy. Jednak musi odtworzyć wyburzoną konstrukcję.

Dzisiaj nie wiadomo kiedy inwestycja zostanie ukończona i czy nie pojawią się jakieś kolejne komplikacje.

http://kurierpoludniowy.pl/wiadomosci.php?art=13812