Strona 1 z 1

Azyl dla kotów w Konstancinie

Post: czw mar 22, 2007 11:39 am
autor: Martin
Azyl dla kotów w Konstancinie prosi o adoptowanie kotów. Z powodu niezwykle ciężkiej sytuacji i obecności na terenie Azylu ogromnej liczby kotów, muszą z bólem serca zaprzestać przyjmowania nowych zwierząt, przynajmniej do momentu wyadoptowania, co najmniej 30 obecnych pensjonariuszy.

czytaj więcej: Azyl dla kotów w Konstancinie

Azyl dla kotów w Konstancinie

Post: czw mar 22, 2007 3:48 pm
autor: Loonna
Jak tylko sie przeprowadzę to zamierzam przygarnąc jakiegoś małego kotka i miałam jechać do schroniska, ale widzę, że chyba tutaj sie wybiorę :)

Azyl dla kotów w Konstancinie

Post: czw mar 22, 2007 4:22 pm
autor: Martin
Domyślałem się, że odezwiesz się w tym temacie Loonna, bo wiem że kochasz koty. Jeżeli będziesz w Azylu to pozdrów ich od nas.

Azyl dla kotów w Konstancinie

Post: wt mar 27, 2007 11:45 am
autor: grejf
Loonna czylui u mnie po dzialce biegaja 2 jeden szary bez zembow, 2 bialy z czarny ogonem "balbina" to zwierzaki sasiadow, ale to nie koniec Martin ma racje u nas sie tworza kocie gangi. Czsem jak przechoda to po 12 sztuk. :wink:

Azyl dla kotów w Konstancinie

Post: śr mar 28, 2007 9:25 pm
autor: Loonna
Martin pisze:Domyślałem się, że odezwiesz się w tym temacie Loonna, bo wiem że kochasz koty. Jeżeli będziesz w Azylu to pozdrów ich od nas.
No ba, w takim temacie nie mogło mnie zabraknąć, zwłaszcza, że jak już wspomniałam niedługo się do nich wybiorę i na pewno pozdrowię :)

Azyl dla kotów w Konstancinie

Post: śr mar 28, 2007 9:26 pm
autor: Loonna
grejf pisze:Loonna czylui u mnie po dzialce biegaja 2 jeden szary bez zembow, 2 bialy z czarny ogonem "balbina" to zwierzaki sasiadow, ale to nie koniec Martin ma racje u nas sie tworza kocie gangi. Czsem jak przechoda to po 12 sztuk. :wink:

to na wiosnę masz niezłe kocie koncerty pod oknami :D

Koci Azyl prosi o pomoc

Post: śr lip 09, 2008 3:54 pm
autor: Goszczyn
Obrazek

Koci Azyl z Konstancina–Jeziorny prosi o pomoc

1)
Zwracamy się z gorącą prośbą do ofiarodawców o podarowanie nam pralki.
Sprawa jest bardzo pilna, ponieważ w chwili obecnej mamy tylko jedną działającą pralkę, gdyż pozostałe się zepsuły i ze względu na swój stan nie nadawały się już do naprawy.
Serdecznie dziękujemy wszystkim, którzy odpowiedzą na nasz apel :-)

2)
Z uwagi na rozbudowę dróg na terenie całej Warszawy, likwidację działek pod budowę apartamentowców oraz modernizację starych budynków do naszego przytuliska trafiło ostatnio w dramatycznych okolicznościach dużo kociąt i matek z dziećmi.
Te koty zamierzamy przygotować do adopcji: odrobaczyć, zaszczepić, starsze wysterylizować i wykastrować.
Brakuje nam funduszy na ogrzewanie pomieszczeń, ratujemy je ogrzewając piecykami, a maluchy podgrzewamy poduszkami elektrycznymi, a to wszystko kosztuje i rachunki za energię elektryczną i gaz są bardzo wysokie i nie jesteśmy w stanie ich zapłacić.
Nie ma w chwili obecnej żadnych datków ani dotacji miejskiej.
Błagamy o pomoc i wsparcie finansowe na konto Fundacja św. Franciszka: 38 1060 0076 0000 4048 3019 7758

Nr tel. do Kociego Azylu: 0-227-546-495, 0-227-564-882

Post: sob sie 16, 2008 10:57 am
autor: sharmlover
Ponad rok temu adoptowalismy dzikiego kotka - urodzil a wlasciwie urodzila sie - bo jest to cudna dziewczynka w oponie pod paletami u naszego sasiada. Teraz po prawie 2 latach jest jak sie okazalo jedyna ktora przezyla z 6ciorga rodzenstwa.
2 pozostale kotki zginely pod kolami samochodu, reszta podobno pouciekala wlascicielom.

Ja ze swojej strony mam taki apel, aby przemyslec i przedyskutowac ze wszystkimi domownikami decyzje o adopcji. Badzmy pewni, ze mamy czas, chec, wytrwalosc a i czasami troche zbednych srodkow na odrobaczania, szczepienia, sterylizacje/kastracje (jesli ktos zyczy sobie dla kotka), kropelki przeciw pchlom itp. :D

Ratujmy koty w azylu w Konstancinie

Post: czw lip 09, 2009 1:29 pm
autor: teresa
Ratujmy koty w azylu w Konstancinie

Obrazek

Ratujcie koty! - taki apel otrzymaliśmy od Fundacji św. Franciszka opiekującej się przytuliskiem dla kotów w Konstancinie-Jeziornie. Fundacja działa głównie dzięki darczyńcom. Pieniądze pozyskuje też, wygrywając konkursy organizowane przez stołeczny ratusz. Budżet pozwala na zakup leków, środków czystości, kastrację i sterylizację zwierząt, ale przytulisku, w którym przebywa kilkaset kotów, brakuje jednak pieniędzy na prąd i gaz.

Przy ul. Podgórskiej w Konstancinie, za wysokim ogrodzeniem pod numerem 2 stoi dom jednorodzinny, nic nie wskazuje na to, że znajduje się tam koci raj. Właścicielką jest Irena Jarosz, to ona założyła kilka lat temu Fundację św. Franciszka, która opiekuje się schroniskiem. - Koty są praktycznie wszędzie, w ogrodzie, sieni, a nawet w sypialni - śmieje się pani Jarosz.

Na działce o 1 tys. m kw. zbudowała izolatkę, pomieszczenie do kwarantanny, mały gabinet zabiegowy. W ogrodzie jest niewielki wybieg dla zwierząt, większość miejsca zajmują jednak boksy, kuwety i miski z jedzeniem.

Irena Jarosz imponuje dokładną znajomością historii swoich podopiecznych. Z zapałem wylicza: - Ten biały przyjechał z interwencji w Alejach Jerozolimskich, te kotki przywieźli strażacy, tutaj jest taki, który miał zostać utopiony.

Opowiada, że jej przytulisko działa wedle ustalonej procedury: każdy kot przechodzi dwutygodniową kwarantannę, później stan zdrowia zwierzęcia ocenia lekarz, podaje tabletki na odrobaczenie oraz wykonuje potrzebne szczepienia, potem jeszcze izolatka i kot może dołączyć do innych w przytulisku.

Pani Irena mówi, że nie planowała zajmowania się kotami. - W młodości pomagałam w domu opieki dla osób starszych - wspomina. - Często głównym zmartwieniem pensjonariuszy był los pozostawionego w domu zwierzęcia. Brałam te koty, żeby jakoś pomóc, żeby nie musieli się martwić - tłumaczy.

I tak z czasem własny dom zamieniła na ochronkę dla zwierząt, które prowadzi wspólnie z pracownikami i wolontariuszami. Za największy sukces azylu uważa adopcje. - W zeszłym roku znaleźliśmy dom dla ponad 290 kotów - chwali się Elżbieta Siwoń, członek zarządu fundacji.

Teraz jednak schronisko ma kłopoty. Dotychczasowy sponsor - producent karmy nie jest już tak hojny, schronisko musi samo kupować większość jedzenia. Na opłacenie rachunków za gaz już nie starczyło. - Nie zapłaciliśmy dwóch rachunków, ok. 7 tys. zł, w czwartek mają odłączyć nam dopływ gazu - denerwuje się pani Irena. I tłumaczy, że nie będzie mogła przygotowywać jedzenia dla kotów, ogrzewać wody, weterynarz nie będzie mógł przeprowadzać zabiegów w ambulatorium. Pani Jarosz liczy na to, że znajdą się ludzie gotowi pomóc azylowi.

Pytamy, czy prosiła o pomoc lokalne władze. Pani Irena zaprzecza.

- Nasza współpraca urwała się w 2008 r., a o problemach azylu nikt nas nie powiadomił - mówi Michał Robucki, kierownik Wydziału Ochrony środowiska w Konstancinie-Jeziornie.

Irena Jarosz mówi, że jej zwierzętom przydałoby się nowe, przestronne miejsce. Pytała o nie w urzędzie. - Odpowiedzieli, że głównym problemem jest znalezienie gruntu - mówi pani Irena.


Źródło: Gazeta Wyborcza Stołeczna
http://miasta.gazeta.pl/warszawa/1,95190,6801518,.html

Azyl dla kotów w Konstancinie

Post: pn lip 13, 2009 11:16 am
autor: Jakub

Azyl dla kotów w Konstancinie

Post: ndz sty 04, 2015 8:12 pm
autor: Beata
Fundacja Św. Franciszka „Pomóż zwierzętom – naszym małym braciom” ul. Podgórska 2, 05-520 Konstancin-Jeziorna, zwraca się z prośbą o udzielenie wsparcia. W chwili obecnej niezbędne jest jedzenie głównie dla kotów (puszki, karma sucha), makarony, ryż, kasze, tłuszcze o długiej dacie przydatności do spożycia. Do kuwet niezbędny jest żwirek, trociny, gazety codzienne drukowane na miękkim i chłonnym papierze np. Metro itp.

Obrazek

Z uwagi na to, że ostatnio nadciągnęły mrozy potrzebne są również stare koce, ubrania. Ponadto serdecznie zachęcam do przekazywania na konto fundacji nawet najdrobniejszych sum. Miesięczny koszt ogrzewania wynosi ok. 1000 zł. Liczy się naprawdę każda złotówka. W celu przekazania wsparcia rzeczowego proszę o kontakt ze mną e-mail: fundacja_konstancin@wp.pl lub tel. 508-512-.415. W przypadku chęci dokonania wpłaty po informacje zapraszam na stronę Azylu. Wszystkim wrażliwym na los zwierząt serdecznie dziękuję w imieniu mieszkańców Azylu.

Strona Fundacji: http://101kotow.pl/index.html